Jeździłem takim Volvem, tyle tylko że z silnikiem Euro 5 i ćwiczyłem nim krajówkę.
Spalanie - różnie (naprawdę). Przy ładunku 7-8 ton, potrafiłem się zmieścić w 26-27 litrach/100km (autostrady i drogi ekspresowe stanowiły 80% całej trasy, pierwsza oś przy naczepie była wtedy w powietrzu). Z kolei przy ładunku 11-12 ton, zamykał się w 28-29, czasem 30 litrach/100km (na tej samej trasie, wynikało to z zależności, z czym się jechało). Przy 24 tonach, wychodził 32-33 litry, czasem 34 litry/100km (potrafił też wyjść 31, a nawet i 30 litrów na 100km, pod warunkiem jazdy na w przedziale 80-83km/h i wyłącznie autostradą) - takie spalanie miałem wyłącznie na trasach krajowych.
Międzynarodówka - trzy kółka PL-D-PL - 30/31 litrów/100km, jazda w przedziale 88-90km/h.
Plusy i minusy - w moim egzemplarzu (jak rozmawiałem z innymi, niektórzy też podzielali moją uwagę), przy hamowaniu, jak I-Shift schodził (np. na światłach na "dwupasmówce") z 9'tego biegu, i potem, jak wbijał np. 4 lub 3 bieg, było słychać głośne "uderzenie" (ale tylko i wyłącznie na trybie automatycznym, na "manualu" jak sam schodziłem, było OK). Byłem z tym na serwisie Volvo Trucks, twierdzili że "ten typ tak ma" i że jest wszystko w porządku. Jedni to mieli (również w FH z "nowszymi" lampami), inni nie - mój tak miał.
Co do silnika - przy 770 tyś km (razem ze sprzęgłem), wymieniona była pompa wody, rolki i napinacz (to samo na początku wymieniłem, jak dostałem "nowsze" FH, bo było już słychać napinacz).
Przy 790 tyś km, wymieniane były oringi, idące pod pompowtryskiwacze. Spowodowane było to tym, że samochód "ciężko palił" (paliwo się cofało) - co prawda była delikatna poprawa (dosłownie przez kilka dni), jak miałem założoną "ręczną pompkę paliwa" przy "smoku" (przed startem schylanie się przy zbiorniku i pompowanie paliwa), ale tak jeździć na dłuższą metę nie można i zostało to zrobione. Wtedy również (przy tym samym przebiegu), był wymieniony alternator.
Co do skrzyni biegów - przy 770 tyś km wymienione było sprzęgło a przy 815 tyś km, był wymieniony "wybierak", czyli sterownik skrzyni biegów (cała ta płytka, ona jest pod podestem, który jest pod przewodami) ->
http://img34.staticclassifieds.com/imag ... zarowe.jpg
Uważam, że kwestię "wysokiego spalania", można było rozwiązać, wgrywając nowe oprogramowanie skrzyni biegów (ja miałem z 2006 roku), ale nie zdążyłem. Generalnie nie narzekałem na ten samochód jakoś specjalnie (choć FH na nowszych lampach, jest w mojej ocenie lepsze niż "chińczyk" na starych lampach), samo prowadzenie i komfort (zawieszenie kabiny było wyłącznie na poduszkach) był lepszy, niż np. w MAN'ie TGA.
Uważam, że warto dojrzeć go i nawet włożyć w razie konieczności "na początek" nieco grosza (porobić to, co jest konieczne oraz skontrolować pompę wody, rolki i napinacz) - oszczędzi Ci to później czasu i nerwów.