DAF XF 105.410

Co Ty tam wiesz.
Ustawia te tabliczki tak, aby było widać co jest napisane, a nie żeby kryly sie za wycieraczkami

Też mam pokrowce od tego gościa i faktycznie są porządnie wykonane. Użytkuje je już rok i jak na razie się dobrze spisują. Tą niby skórkę natłuszczam preparatem do skór 2 razy w roku i raz na jakiś czas przecieram chusteczkami nawilżanymi.

Fajnie wyszło obicie, u siebie też myślę od dłuższego czasu o tym. Może w końcu zepnę poślady i to zrobię. Jakby co będę pisał o jeszcze dokładniejszy instruktaż
Koguty mu pasujo, montuj panie, ale czerwona Wieltonka była lepsza bo... szybsza

Nie myślałeś, aby dać gąbkę, pomiędzy skaj a pokrywę schowka? Stworzyło by taki efekt "pompowanych" pokryw. Co do reszty - bardzo fajnie, podoba mi się

Ale zastanowiłbym się jeszcze, nad tymi "żółtymi bulajami" - nie wiem, ile i czy w ogóle masz miejsce przy sygnałach, ale tam je wstawić, tyle tylko że np. ten model (te co masz, mi osobiście średnio się widzą) -> http://a.allegroimg.pl/original/19/59/5 ... 5959011818 . Uważam, że to by fajnie wyglądało, jak by były schowane (obok sygnałów).
Wiem, że cena nowych jest kosmos, ale czasem się pojawiają "używki" na alledrogo - po ogarnięciu tylko silniczka w nich, są bezawaryjne (co wbrew pozorom, nie jest trudne).

P.S: Serio masz ważny pakiet Lärmarme? On na dwa lata jest i wystawia go ASO DAF czy nasz ITS?

Larm na nowym aucie ważny jest dwa lata. Ostatnio kolega w ASO odnawiał - 100zł na kolejny rok.

Dzięki dzięki chopaki za dobre słowa. Nic tak nie cieszy jak samoróbka. Hypia kein problem tarabań co wiem to powiem.

Mateuszsl, ogólnie chodziło mi o kokoty na żarowkę nie diodowe. Trochę polukałem po necie i znalazłem chyba w miarę okey i rozsądnej cenie. Na firmach się nie znam bo jestem laikiem ale czego teraz nienzrobiłem dobrze może potem ogarnę lepiej
Pakiet tak mam ważny. Dużo jeździ się na Austrie a czasem zdarza się, że awizacja na rano i trzeba pogonić nocą. Z tego co wiem to pierwszy wykup to droga zabawa ale odnowienie jest tanie. Jak Przemo mówił 100zł czy ciut więcej. Nie wiem, gdzie mój szef odnawia ale strzelam w ciemno, że zapewne w serwisie DAFa w Rzgowie bo ma tam otwarte konto.

Cytuj:

Z tego co wiem to pierwszy wykup to droga zabawa

Jak dobrze pamiętam, to "L"-ka + certyfikat spalin to coś około 1000 zł netto.
A certyfikat "XL" w Koglu - odnowienie chyba 300 zł netto i jest ważny 1 rok, przy nowej naczepie - 2 lata.

Widziany na 11stce mrugałem ci taką oblepioną przez komary taczką w lesie znowu zapomniałem złapać za aparat

Pozdro !

I ja dorzucę od siebie.

Troszeczkę nie w temacie, 31.08 Zgierz
https://flic.kr/p/LZiFXo

Ooo. Tatko Miło, że ktoś jeszcze pamięta tatowe pomykadło, ładował jak widać kleje w Zgierzu
Dzięki!

Tutaj też ładnie wygląda



Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Baueeer ładny, to i DAF ładny.

Popraw te wycieraczki, tak żeby w spoczynku pióra były w poziomie. I bezawaryjnych życzę.

Cytuj:

Baueeer ładny, to i DAF ładny.

Popraw te wycieraczki, tak żeby w spoczynku pióra były w poziomie. I bezawaryjnych życzę.

Dam sobie głowe uciąć że frezy na to nie pozwalają


Baueer no robi robote, dobry bajer

A no jakiś czas temu leciałem małym i wołałem ci na radiu przed Ostrowem wielkopolskim
Napój bogów sie mrozi ??

Frezy pozwalają na wiele. W dafie jest problem taki,że jeśli masz pióra równo w poziomie to za daleko zachodzą i jeszcze bardziej upier*alają boczną szybe.

Pewnie pozwalają, ale pewnie jest tak, że skok o jeden ząbek powoduje przegięcie w druga stronę.

Kombinowałem już parę razy z wycieraczkami. Przekładałem je na ząbkach i najśmieszniejsze, że raz ustawią się w poziomie a innym razem opadają na dół lekko.
Patent z Mercedesów jest spoko. Na końcu szyby taka rynna jakby. Zapiera się woda o ściankę i spływa na dół.

Kondzio pamiętam. Budowlankę zrzucałem i leciałem, jeszcze z paroma paletami do Ostrzeszowa. Gdzieś w okolicach Wtórka się mijaliśmy. Wódka u mnie w lodówce zawsze schłodzona zatem moje zaproszenie i to co mówiłem aktualne.

Jak dokończę parę pierdół wstawię większą aktualizację.

PPP. Jednakże, dość większy aktual od pozostałych.

W tym roku zaliczyłem po raz pierwszy MasterTrucka w Opolu i po raz pierwszy pojechałem tam dużym klamotem. Wiadomo powszechnie o incydencie jaki się wydarzył, ale oprócz ucierpieniu kawałka blachy i plastików, ludzie cali, sprawa dopięta do końca i bangla. Dość sporo osób z forum się pojawiało, jednym bardziej zapamiętałem innych ciut mniej, jednak wszystkim za odwiedziny i chociaż za wymianę paru zdań czy nawet powiedzenia słowa cześć dziękuję. Za rok planuję się pojawić mam nadzieję, że w większym gronie znajomych i forumowiczów. Wszystko po to wy jeszcze lepiej się bawić bo to powinno być priorytetem tej imprezy.

Samochód? Wszystko z nim w porządku. Dokończyłem obijanie pikowanym materiałem, wjechał baner z kogutami na łóżko, oraz ozdobna firana aby dać mały kontrast w tej "trumnie". Na dniach powinny dojść na grill dwie obrysówki z Helli bo jednak zostałem przekonany, że będzie to wyglądało bardziej niż obecnie. Ze spraw technicznych nic nowego. A przepraszam, wymieniony został pływak w dużym zbiorniku ze względu na fałszywe pokazywanie stanu paliwa a co za tym idzie nie uruchamiał pompki w celu przepompowania gnojówki z małego do dużego kotła. Przebieg obecnie powyżej 1 115 000km. Taty klamot, także lata w wakacje odmalowane zostały niektóre elementy wyeliminowanie rudej z progów i kabiny oraz odświeżenie lakieru poprzez polerkę.






Kilka "arrtystycznych":



Od starych wyjadaczy otrzymałem forumową kamizelkę oraz nalypki:


Pozdrawiam

Fajnie to wszystko wygląda. Środek mnie się bardzo podoba, przytulnie się zrobiło, dobra robota