Scania 5 2010 rok zbyt mocno się pochyla solówka

Witam.
Problem dotyczy scani z 2010 roku, beczka. Wiem ze cysternami bardziej rzuca, ale u mnie na zakrętach mimo że bardzo powolutku w nie wchodzę to auto potrafi się konkretnie pochylić, odczuwam że moze byc problem może z amortyzatorami.? Scania jest cała na poduchach. W czym może być problem?
To co ja widzę to nie ma osłony na jednym amorku :






Przy lewym przednim kole zauważyłem tez że haczy o drążek






Można zauważyć że minimalnie jest krzywy drążek ( nie wiem jak dokladnie to nazwać) przy lewym kole.

Z góry dziękuję za pomoc

Amortyzator bez osłony nie nie wróży sprawności ,sprawdź też przednie .Poza tym tulejki stabilizatora i jego łączników i tuleje w tylnym zawieszeniu. Obtarcie na drążku wzdłużnym to źle wyregulowana jego długość lub źle założone ramię na kolumnie kierowniczej .

Podjade dziś na stacje diagnostyczną i zobaczymy.
Przy opuszczania tylu potrafi gdzieś tam skrzypiec jakby. Później jak chce wypoziomowac to dźwignie się trochę, zatnie i po jakimś czasie się wyrównuje. Ponoć to przez zaciągnięty hamulec ale w takim razie jakby to była prawda to jak samochód podnosić/obniżać jak teren jest nie równy i musi być hamulec?

Ten źle ustawiony drążek jakoś przeszkadza ?

Sprawdź:
1 Tuleje w półresorach
2 Mocowania półresorów do mostu czy się nie ruszają szukaj śladów rdzy i wytarcia metalu na łączeniach.
3 Główne pióra półresorów czy nie są pęknięte przy moście.
4 Wszystkie gumy przedniego stabilizatora.
Amortyzatory mają niewielki wpływ na przechylanie auta w zakrętach.

Bylem na stacji i tak :
Drążek kierowniczy wzdłużny do wymiany ( wybity sworzeń)
Tuleje stabilizatora przód do wymiany
Hamulce tył lewy blokuje prawy słaby.

Umowie się na termin z mechanikiem i niech to robi, oby się coś poprawiło.
A co najlepsze! 90 procent śrub z beczki było luźnych to już sam dokrecilem odrazu pewnie też miało to wpływ na zbytnie przechylanie?

Zastanawiam się czemu nie ma u mnie stabilizatora z tyłu czy wszystkie scanie tak wychodziły? Moze to jest główny powód?

W scanio półresory robią za stabilizator

Aa takie buty dziękuję za dotychczasową pomoc, jutro jeszcze tylko sprawdzę te pióra.

To haczenie o drążek o którym piszesz to standard. I wbrew temu co wszyscy mówią to nie opona ociera o drążek tylko przy pełnym skręcie drążek ociera o błotnik.Ten typ tak ma.

No to git. A powiedzcie proszę jak sprawdzić amorki? Nie ciekną, ale myślę żeby odkręcić dolna śrubę od nich i zobaczyć czy dobrze odbijają - czy to będzie miarodajne?

Przy rozciąganiu powinien stawiać opór trudny do pokonania rękami ,nieraz jest tak że jest opór ale jak ściśniesz 1-2 centymetry to ten odcinek nie trzyma a dalej tak i wtedy to szmelc. Niestety ta metoda nie do końca jest miarodajna ,bo zużyty amortyzator zwłaszcza olejowy traci swoje właściwości im dłużej pracuje. Ja wożę towar wysoko ładowany i zawsze na max. wagi i amortyzatory pomimo że niby trzymały to po wymianie różnica w prowadzeniu ogromna.

Dziękuje za odpowiedź. Dam znać jak to zrobię jakie efekty

Hamulce z tyłu zrobione ( siłowniki) i zawieszenie z przodu. Jest ciut lepiej. Chyba scanie są po prostu miękkie.

Amortyzatory za dużo do pochyło nie mają, ale urwana osłona w tych warunkach skraca żywotność uszczelnień do tygodni
Żeby je sprawdzić odkręć na dole, wyjmij ze szpilki i jak 1 reką pójdzie łatwo i szybko w góre to złom.

Z tego co widzę to lewa i prawa poduszka na tyle są rózne, sprawdź to, różnią się przetłoczeniem u góry. Źle dobrana da ok 3mm rożnicy w wysokości przy takim samym ciśnieniu. W ciagniku widać było większe zużycie płyty siodła z jednej strony.
Kolejna sprawa to stożkowe tulejki stabilizatora, nie te duże tylko małe. Tam minimalny luz to szybkie żuzycie dolnych i mocna praca samego drążka.

Dzięki za tak obszerne info i w tym temacie i w drugim w dziale przeniesienia napędu. Jak tylko znajdę na to wszystko czas to się tym zajmę i dam znać co i jak.