Niedziela godzina okolo 19 wyjechałem z braciakiem w strone Minska na baze bo autko. Droga do Minska przebiegła nam troche dlugo bo lalo jak cholera i widocznosc słaba była:/
Przed 20 bylismy juz na bazie.Braciak wział kluczyki, wpakowalismy wszystko do Reni i ogien na rozładunek ładunku ktory braciak przywiozł z Anglii. Rozladunek mielismy w miejscowosci Słomczyn. Wszystko mieli nam zdjac o 22godz. ale okazało sie ze nas nie rozladuja dzisiaj tylko jutro rano:/!No wiec firaneczki zaslonilismy,wyjelismy TV,zrbilismy jakies jedzonko i tak siedzilismy!!Wiec zrobilem jedna fotke wieczorkiem...
Rano jak sie obudzilem braciak stal juz pod rampa,rozladowywali nas okolo 45min.W miedzyczasie zrobilem fotke takiego Manka:
Po rozładunku spedytor napisał dokladny adres zaladunku,wiec pozapinalismy naczepe i rura w strone Zgierza kolo Łodzi.Podstaliwilismy sie gdzie kazali i czekalismy.Za pare minut gostek przywiozł to co trzeba i zaczał ładowac...A dokladnie wiezlismy to:
Tutaj Renia z widlakiem:
A tu juz troche ladunku na naczepie:
Po rozładunku braciak troche dał mi poprowadzic Renie na placu firmy.Było oczywiscie fajnie tylko szkoda ze nie dluzszy odcinek ;)Ruszylismy w strone Łodzi a pozniej juz w strone Olszyny.W Łodzi złapałem taka Scanie,spodobał mi sie w niej kolorek
Trasa do Wrocławia przebiegła nam bardzo szybko,na drodze nie było zadnych problemow.Zaczeło sie dopiero we Wrocławiu,korki jak cholera i ich drogi sami wiecie jakie sa,jak ser szwajcarski
Gdy stalismy na czerwonym złapałem taka maszynke:
Gdy wyjechalismy na A4 droga znowu przebiegała bardzo dobrze,po jakims czasie stanelismy na parkingu zrobic 9h pauzy.Poszlismy do baru na zarło,wrocilismy do samochodu i zaraz poszlismy w kime.Rano ruszlismy w kierunku Olszyny,na wiadukcie spotkałem Rico:
Zjechalismy sie zatankowac,zrobilem fotke truckom z oddali:
Tu braciak tankuje nasza Renie:
Po zatankowaniu ruszlismy na Olszyne.
Olszyna:
Stanelismy na terminalu bo braciak musiał wyslac CMRy do firmy.Zrobilem fotke Michalca z oddali:
Porobilem tez kilka innych fotek:
Zaszlismy pozniej do sklepu itd. Wychodzimy ze sklepu,ogladam sie a tu Scania MANTRA w kolejce stoi.Lece do samochodu i wołam "Scania MANTRA".Odzywa sie kierowca,a ja mowie"Czy moze pasazer nalezy do forum BTC"?i wtedy odezwał sie TRAKER@.Pogadalismy troche i pojechalismy bo oni stali kilka aut za nami,a my musielismy na rozladunek szybko smigac.W Niemczech spotkalismy Scanie Brevitera,ta co na zloty chyba smiga:
Gdy tak sobie jechalismy zrobilem fotke Scanii ktora leciala w przeciwnym kierunku:
Po 4.5godzinach jazdy od Olszyny stanelismy na tankstele zrobic pauze 45min.Oczywiscie nie obylo sie bez fotek
Wiecej fajnych oprocz tych niestało:/.Gdy wrocilem do Renii mialem juz gotowe jedzonko,ktore oczywiscie naszykował braciak:].Zjedlismy,zmylismy gary,odpoczelismy i jedziemy dalej.Na autostradzie oczywiscie tez zrobilem troche fotek.Niestety nie ktore rozmazane bo chyba mam cos zle aparat ustawiony a jesli nie to nie wiem:
Chlopaki odpoczywaja:]:
Takie wozy ma Niemicka armia:
Kierunek Nurnberg:
Taka sobie karuzela przy autostradzie;] :
Do Nurnberg juz tylko 39km,pozniej ciagniemy na Heilbronn:
Łoś:
Na pierwszy rzut oka myslalem ze jedzie w nasza strone:D
Fajny widoczek...Z tego co pisało bylismy 526m nad ziemia
po kolejnych 4,5 godzinach jazdy stanelismy na tanksteli zrobic 9h pauzy.
Parking byl zawalony jak cholera/My chyba zajelismyostatnie miejsce:DOczywiscie fotki na pierwszym miejscu!Rzut okiem na Renie:
Noi inne trucki:
Musze dac nowego posta zeby dawac nastepne fotki bo w jednym mi nie wchodza...Mam nadzieje ze nikomu to nie przeszkadza?
Poszlismy z bratem do lazienki sie odlac,a tam taki to automat,wrzuca sie 0,50 centów i wyskakuje bilet,dopiero wtedy mozna wejsc do toalety:DNa drugim zdjeciu jest wlasnie ten bilet:
Wrocilismy do kabiny,zeby zrobic jakies zarcie!Zrobilismy,jemy,patrze w lusterko a Tu jedzie Roburek z Rico,wiec wyskoczylem i strzelilem mu fote:
I jeszcze jedna fotka Reni:
Wrocilem do kabiny,posiedzielismy troche i poszlismy w kime.Ruszylismy o 7 rano,po drodze jechalismy takim mostkiem:
Kierunek Saarbrucken.Ta miejscowosc to granica NIEMCY-FRANCJA:
Po nie dlugim czasie dojechalismy do Francji:
Kierunek Metz:
Bramki do placenia za autostrade we Francji:
Wkoncu przyszedł czas na 45minutowa pauze!Zrobilismy ja na tanksteli ponizej.Hehe kilka aut dalej od nas stala policja i trzepala kierowcow,ale do nas sie nie [wycenzurowano]:
Zjedlismy sobie pyszne sniadanko,poczytalismy gazetki,pozmywalismy i jedziemy dalej.Za stacja szczena opadla mi do ziemi gdy ujrzałem to:
Zrobilem fotke tego cuda i ruszylismy dalej.Po drodze zlapałem Vosa z oddziału na Wegrzech i dwie inne fotki:
Noi te dwie fotki:
Takie ozdoby mozna czasami spotkac przy francuskich autostradach:)
Jakas nie mala firma w oddali:
Zjazdzajac na droge A26 cyknalem fotki takim truckom.Juz nie daleko do rozladunku
To juz chyba nie aktualne,ale ta fotka byla robiona z mysla o Dafiku z Brzeska
Po jakims czasie dojechalismy na rozładunek.Czyli do miejscowosci SEZANNE,taka nie wielka wioska.Zlapalem za papiery i zobaczylem ze mamy sie kierowcac do firmy FERALCO.A wiec popytalismy i wkoncu dojechalismy.Braciak szybko pobiegł z papierami i za 10 minutek juz stalismy pod rozladunkiem.
Tutaj braciak przy Reni:
Tak wygladala hala od srodka:
Żaba zdejmuje ladunek:
Po rozladunku,okazalo sie ze zaladunek mamy w tym samym miejscu,a zaladowali nam tylko 2 tony...Tak to wyglada:
Tutaj Renia juz gotowa do drogi
Braciak poszedł jeszcze po papiery, i ruszlismy w strone A26,z ktorej odbijalismy na A4.Na A26 zrobilem takie fotki:
I tutaj juz wyskoczylismy na A26.
Lecimy na Metz
A tutaj juz A4. Zlapałem na niej nawet ladny okaz
Scania T 460
No wiec jedziemy dalej :
Tak ciagle jechalismy i jechalismy, czas pracy powoli dobiegal konca.. Jeszcze przed pauza zrobilem fotke takiego XFa
Na ta stacje zjechalismy, zeby zrobic 9h pauzy
Znalezlismy miejscowke, chwila odpoczynku i trzeba bylo sie zabrac za robienie czegos do jedzenia, tak sie zlozylo ze nie zrobilismy nic
Wzialem aparat i zaczalem cykac fotki, oczywiscie na start nasza Magnum
Po 10 minutach od naszego zatrzymania sie dojechal kolega z polski, ktory jezdzi pod Norbertem. Pytal sie czy nie mamy papierosow do sprzedania bo jeszcze 4 tygodnie jazdy tutaj przed nim
Oto jego Renia
My nie moglismy go uratowac bo jestesmy nie palacy
Postanowilem obejsc parking dookola i zrobic troche fotek, tak tez zrobilem:
Kolega z czarnej Premiumki zrobil 45 i polecial dalej, ale zaraz po nim przyjechal nastepny polak, ktory robil juz 9h, wiec bylo z kim pogadac. Gdy przyjechal zauwazylem ze ma otwarty zbiornik z paliwem, wiec poszedłem i mu powiedzialem, troche byl zdziwiony dlaczego
Ciag dalszy zwiedzania parkingu
Koniec zwiedzania parkingu
Poszedłem do kabiny, zjedlismy co nie co, pogadalismy troche z kiermanem ze Scanii i poszlismy w kime. Po 9h ruszylismy w nasza dalsza podroz
Granica F-D
Za chwilke wyjedziemy na ta autostrade, ktora zamieszczam ponizej
My kierujemy sie na wprost, autostrada [5]
Ze zjazdu wyjezdza gulden z Vosa eRka.Ustapilismy mu miejsca to jechal tym pasem az go wyprzedzilismy :blink:
Podczas jazdy troche pofocilem, co by na forum wiecej fotek bylo
Roboty drogowe, cos "szwaby" skrobia(ciekawe czy nasze drogi dorownaja kiedys och drogom
)
Cos dla Dawida US, Cowboya i innych milosnikow US-Truckow ( moze nic specjalnego ale zawsze US)
Szczerze Wam powiem, ze MPI bardziej mi sie podoba niz MPII w tych kabinach, bo MS to juz MPII ladniejsze sa
Muzeum techniki, bylem tam kiedys z tata, kiedy zeskanuje zdjecia i Wam pokaze co sie znajduje w wewnatrz budynku
I znowu piekne trucki, MPII
Autko takie ladne, ale fotka juz nie
2x MAN TGA
I jak to przystalo na niemiecki drogi, STAU
Vosiak cwany i poszedl lewym pasem. Przed nami z zolta plandeka kierman z PL
Przez ten korek tak sie stalo ze musielismy zrobic pauze... na autostradzie!
Zrobilem pare fotek w lustereczku. Znowu cos dla US-kochasiow
Odwalilismy 45 minut i ruszylismy, a to byl najprawdopobniej powod tego STAUu
( jak to w D)
Vosiaki walcza pod gore
Tutaj taki sobie widoczek
Konwój
Cos nam sie wydawalo ze tam byl zakaz wyprzedzania, ale jak juz zaczelismy wyprzedzac to wyprzedzilismy wszystkich
Doganiajac tego z napisem GEFCO okazalo sie ze to Wiesiek z naszej firmy. Tak samo lecial na PL.Poprzednia trase robilismy z braciakiem wlasnie jego autem.
Po 4,5h jazdy przyszedł czas na 45 minutek pauzy
Przegryzlismy cos, poczytalismy gazetki i oooogien dalej
Gdy zrobilem fotke tego znaku, to do pauzy 9h nie zrobilem zadnej. Dopiero gdy zjechalismy na parking cyknalem kilka fotek. Na parkingu stalo do cholery polakow, jeden kierman magnumka lecial z synem, podbilem do nich, zapoznalem sie, pogadalem chwile i polazlem dalej. Pytalem go czy nalezy do jakiegos forum, powiedzial ze nie.
Rzut oczkiem na Renate
Noi dalsze fotki
Migrex z ADRami goni na PL
Zawinalem do kabiny, zjadlem batony ktore kupilismy w markecie i poszedlem spac.Rano gdy sie obudzilem, bylismy juz na Zgorzelcu.W Polsce pogoda byla kiepska niestety
Przejechalismy granice, po paru km stanelismy do baru zjesc sniadanie. Wyskoczylem z kabiny, a tam jakas znajoma firma stoi
Najedzeni, umyci ruszamy w strone Zgierza(kolo Lodzi). Tu jeszcze fotki z tego parkingu.Te czerwone Scanie to noweczki, za nimi staly jeszcze cztery takie same
To juz nasza A4.Pogoda jak widac niestety nie dopisuje
Tutaj pogoda juz jest lepsza, przestalo padac, wiec wszystko szlo bardzo dobrze
Dojechalismy do Wroclawia, tutaj trzeba juz bylo jechac powoli, po 1 nie wielkie korki, a po 2 dziuuury
Tak teraz parkuje sie samochody we Wroclawiu
Do samego Zgierze fot nie robilem.Po drodze zadwonil spedytor i powiedzial ze rozladujemy i odrazu ladujemy w tym samym miejscu i bez zjazdu do domu gonimy spowrotem na Francje
Ja sie ucieszylem, ale braciak nie bardzo bo za dziewczyna teskni
.Gdy dojechalismy na miejsce, brat dal mi poprowadzic na firmie.Okazalo sie ze tego dnia nas nie rozladuja tylko dopiero nastepnego.Odstawilismy samochod i poszlismy polazic po sklepach szukajac: slodyczy i browara
To jeszcze nie koniec tej recenzji, ale dalsza czesc opisze jutro. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze sie podobalo