Cytuj:
Druga sprawa, możliwe jest że w silniku benzynowym w filtrze paliwa zamarzła mi woda
Filtr nie wymieniany ze 4 lata. Dzisiaj samochód z akumulatorem wyjętym prosto z pod prostownika mi nie odpalił. Znaczy tak jakby łapał, ale nie miał siły się przełamać. Dopiero krótki pobyt w garażu pomógł.
Możliwe. Mojemu koledze przy - 36 stopniach podczas jazdy, zamarzła woda w odstojniku w magnumce i go rozsadziła.
Patent z żarówką jest git. Trzeba tylko izolować przy korku kable, aby nie zrobiły zwarcia ze zbiornikiem, przy żarówce już nic nie izolujemy. Nie ma opcji, aby cokolwiek przymarzło.
W jelonie chyba, była taka nakładka na rurę wydechu, przez którą paliwo idąc na filtry się zagrzewało. Proste, a jak skuteczne.
Edit:
W ogóle, to jak jest zima, to trzeba w domu siedzieć i palić w kominku. A Wam jazda w głowie.