wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Ferie 2006 by Kalym 06.02.2006-10.02.2006
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=2440
Strona 1 z 1

Autor:  kalym [ 10 lut 2006, 21:33 ]
Tytuł:  Ferie 2006 by Kalym 06.02.2006-10.02.2006

Może mój opis nie będzie tak dobry jak innych kolegów z forum, ale jak ktoś lubi poczytać to bardzo prosze :wink: Mam nadzieje że się spodoba.

PONIEDZIAŁEK 06.02.2006
8.00 wyjazd do Niedzicy Dużej z nawozami którymi załadował się tato w piątek czyli 03.02.2006 w Tarnowie. Ładunku było 24 tony. Około godziny 10 małe tankowanie na stacji Shell.
Obrazek
Około godziny 10.45 już byliśmy na miejscu rozładunku było to prywatne gospodarstwo. Rozładowali nas w miarę szybko. Z właściecielem posesji troche porozmawialiśmy opowiadał jak to kiedyś w zimie MAgnum niemogło wjechać pod górke i się złożyło rame pokrzywiło, ale mniejsza z tym. Zaraz po rozładunku ruszyliśmy dalej czyli do Ostrowca Świętokrzyskiego do Huty Celsa. Na bramie musiałem się schować bo tak to bym niewjechał i czekał pare godzin na mrozie. O po drodze do tej huty widziałem nowe Renault Premium z beczką na niemieckich blachach niewyglądało zbyt ładnie. :roll: By6ło koloru białego. Na ładunek czekaliśmy od 14.00 do godziny 16.30 spora kolejka była i dlatego tak długo. Ładowali nas suwnicami przez dach w ogromnej kilku hektarowej hali. Szkoda że w środku było ciemno bo słabo widać na fotkach ogrom tej hali i tak tylko byliśmy na samym początku tej hali.
Obrazek Obrazek
W środku jak i przed było bardzo dużo zestawów z firmy Magtrans i Trans Połódnie. Ładować nas zaczeli jak już pisałem o 16.30 a skończyli o 16.40 czyli zaledwie 10 minut. Po zwarzeniu, zamknięciu dachu w naczepie i załatwieniu wszystkiego ruszyliśmy dalej o 16.59. Około godziny 21 już byliśmy w stolicy bo tu mieliśmy przywieźć ładunek. Rozładowali nas dopiero następnego dnia.
WTOREK 07.02.2006
O godzinie 8.00 czekaliśmy już rozładowani na telefon gdzie się mamy ładować. Zadzwonił pan Mchał i powiedział że mamy ładunek do Szczecina i ładujemy się w Warszawie w firmie BODEKO. Dojazd do samej firmy trwał chyba dłużej niż sam załadunek przez padający śnieg który utrudniał jazde i przez niego Warszawa była zakorkowana. Drogi były dobre ale chyba tylko na kulig. :roll:
Obrazek
Tutaj też ładowali nas przez dach i też suwnicami. Podobnie jak w Hucie w Ostrowcu Świętokrzyskim było tu dużo zestawow z TRans Południa.
Tutaj zdjęcia jak ładowali gościa przed nami i zdjęcia MErcedesa z TRans POłódnia.
Obrazek Obrazek Obrazek
Po załadunku wyruszyliśmy na Szczecin. Noc przespaliśmy na stacji benzynowej gdzie na początku mieliśmy problem z zaparkowaniem bo cały parking był zalodzony, ale dzięki pewnemu Panu z MErcedesa SK ustąpił miejsca żeby wycofać i mojemu wzrokowi znalazłem kupke piasku
:wink: jakoś się nam udało zaparkować. NA parkin podjechał też MAN z MoDo i miał te same problemy i pojechał dalej. Zrobiłem fote ale nic nie było widać. NA tym parkingu też stała piękna Scania z noskiem miała fajne reflektory i kangurka ładnie to wyglądało ale niestety nie było nic widać. A i jeszcze na parkingu jak staliśmy to było lekki pochylenie to poprostu cały zestaw sobie jechał i prawie się zsunoł po lodzie na Citroena, trudno też było się tam utrzymać na nogach sam raz wywaliłem się a co dopiero kilkunasto tonowy zestaw. Jak jechaliśmy też widziałem Volvo z MoDo pięknie oświetlone.
ŚRODA 08.02.2006
W Szczecinie na miejscu byliśmy już o 7.30. Była to budowa wiaduktu drogowego. Musieliśmy czekać na dźwig którym nas mieli rozładować to w tym czasie spokojnie zjedliśmy śniadanko. Na miejscu nawet niewychodziłem z kabiny bo bez gumiaków to niebyło co się ładować w traki treudny teren :D
Obrazek
Takim sprzętem nas rozładowywali.
Obrazek

Na tej budowie ściągneli nam 17 ton z 24 a reszte mieliśmy dowieźć na drugą budowę wiaduktu oddaloną o 5km. Następny ładunek załadowaliśmy w Szczecinie w firmie Baltic Stevedorine Company. Załadowali nam tam 24 tony nawozu. Latały tam piękne FH-acze z tej firmy. Chciałem zrobić zdjęcia ale bateria padła ( :roll: akórat wtedy :evil: ) W oczekiwaniu na ładunek tato poszedł po jakieś papiery a ja czekałem i jkaś baba zaczeła się pluć że trzebo adjechać z tamtąd co staliśmy, niezastanowiałem się długo i zasiadłem za stery kolosa i podjechałem na miejsce gdzie stały inne trucki. Potem w chwili wolnego czasu pozwiedzałem baze. Kiedy nadszedł czas na załadunek tato powiedział siadaj i podjedź tam no i co kazał to zrobiłem. Troche długo nas ładowali niewiem dokładnie ile ale troche czasu. Załadowali nam Dokładnie 22 tony i 400kg nawozu. Ładunek mieliśmy dowieźć do Małyszewic chybo dobrze napisałem koło Terespolu. (jak by ktoś niewiedział to granica Polsko- BIałoruska) Więc ruszyliśmy odrazu w trase. Pauze robiliśmy o 22 na stacji benzynowej.
CZWARTEK 08.02.2006
Droga do firmy do ktorej mieliśmy dostarczyć ładunek "TRADE TRANS" była w miarę dobra staneliśmy też na parkingu na chwile po jakieś jedzonko. Stało tam dużo zestawów m. in. jeden był z Azerbejdżanu. :D
Większość była na zagranicznych blachach. Potem ruszyliśmy dalej do firmy trzeba było zkręcić w lasa a tam droga to już była FATALNA. POprostu dziura na dziurze. Jakby niemogli tam nawet dać asfaltu.
Obrazek
A tutaj ta firma.
Obrazek
Rozładowali nas szybko a dokładnie przeładowali go na pociąg. I już po przebiciu się przez tą błotną i dziurawą drogę byliśmy już dalej w trasie.
Załadować mieliśmy się w tej samej miejcowści na Wolnym Obszarze Celnym deskami.
Obrazek
Tym nas ładowali.
Obrazek
A takim czymś ładowali pociąg też deskami.
Obrazek
Spotkaliśmy też tam czekającego na ładunek miłego kierowcę z PKS-u. Miał też ładunek tam gdzie my czyli do Końskich.
A tu jego sprzęt Volvo F12
Obrazek
Droga do Końskich była czarna, ale przez padający i zamarzający deszcz była śliska. Potem zaczoł ostro pdać snieg i strasznie było strasznie ślisko, trzeba było zwolnić.
Tutaj jak wyglądała droga na początku.
Obrazek
A tutaj już po tym jak padał śnieg.
Obrazek
W Końskich w tartaku byliśmy o 18.00 ale rozładowywali od 7.00 do 15.00. W kolejce przed nami stał znajome taty Scanią 124l 380 to poszliśmy do niego i opowiadał jak tu ostatnio jechał i wpadł w poślizg i o drzewo całą plandeke rozdarł. Potem poszliśmy do swojego trucka i poszliśmy spać.
PIĄTEK 10.02.2006
Pobudka o 6.30 troche się jeszcze poleniuchowało na wyrku i ognia pod rozładunek. Może nie był to najszybszy rozładunek ale dzięki wędrówką po tartaku nienudziło mi się.
Obrazek Obrazek
Po rozładunku staneliśmy przy jakimś dużym zakładzie i czekaliśmy na telefon łądunek był ale daleko od domu a na poniedziałek musieliśmy być na pusto bo jakieś maszyny ma tato wozić.
Więc ognia do domu tylko telefon do mamy żeby obiadek przygotowała.
Droga do domu była w miarę sucha to szybko przyjechaliśmy i na tym kończe.
Obrazek

Jeszcze w mojej galerii zamieszczę reszte fotek.
:wink:

Autor:  Mihu [ 10 lut 2006, 21:37 ]
Tytuł: 

No opis ciekawy, fotki interesujące :) Czekamy na resztę zdjęć :D

Autor:  lukaszml [ 10 lut 2006, 22:03 ]
Tytuł: 

No traska fajna mimo to iż tylko po Polsce...:wink: A tymi autkami fajnymi to się lepiej tak niechwal, mogłeś chociaż zdjęć narobić, a nie będzie mówił co widział żeby nas zdenerwować...:twisted: Również czekam na reszte fotek...:wink:

Autor:  kalym [ 10 lut 2006, 22:07 ]
Tytuł: 

Jak coś fajnego było to przeważnie wieczorkiem i nic nie było widać a zdjęcia chyba w mojej galerii pojawią się jutro bo dzisiaj normalnie strasznie mi muli internet. A Volvo z MoDo nawet nieszło zrobić zdjęcia bo sam w ostatnim momencie je zobaczyłem jak stało po prawej stronie. :wink:

Autor:  P3nCkI [ 11 lut 2006, 0:19 ]
Tytuł: 

Fajna traska, pomimo tego ze tylko po Polsce, to i tak jest spox :wink:

Autor:  Pazdz [ 11 lut 2006, 16:40 ]
Tytuł: 

No Kalym ciekawy opisik. Fotki też niczego sobie. Te drewno przypomina pewien zakład w Trzcielu, gdzie mieliśmy zał. w wakacje... :wink: :wink:




Masz może jakieś fotki ze Szczecina?? ... oprócz tych z tym błotkiem... Nie chwaląc się, ale wszystkie drogi dojazdowe oprócz drogi (od Kołbaskowa, Gorzowa, Stargardu) od Świnoujścia ("tuputajka") są zrobione. :wink: :wink: W samym mieście też nie jest tak źle.

Autor:  Owiec [ 11 lut 2006, 16:48 ]
Tytuł: 

Bardzo ciekawa traska, dobry sposób na ferie ;)
Kalym to twój tata jeździ tylko po polsce ?

Autor:  Sorensen [ 11 lut 2006, 19:38 ]
Tytuł: 

Te Volvo F12 z PKS Elblag jest wykupione z PEKAESu :D . Z tego co wiem to wlasnie tak je malowali, czyli gorna czesc kabiny zolta a dolna czerwona.

Autor:  kalym [ 11 lut 2006, 19:57 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Masz może jakieś fotki ze Szczecina??
Fotki mam postaram się żeby jeszcze dzisiaj się znalazły w mojej galerii.
Cytuj:
Kalym to twój tata jeździ tylko po polsce ?
Niestety narazie tak, ale może za niedługo się to zmieni. :wink:

Autor:  ARTURROTRUCKER [ 17 mar 2006, 21:51 ]
Tytuł: 

Heh kolego fajnie tylko szkoda, że to była Niedzica a Nie Niedrzzwica Duża :) ja tam mieszkam :D

Autor:  Grunwald [ 18 mar 2006, 16:24 ]
Tytuł: 

Na tej hucie w Ostrowcu mój tata poprosił jednego łba z trans południe żeby go poprodadził chłop sie zgodził i tak tate poprowadził że przywadził rogiem naczepy w półke z kontownikami.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/