wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

[Man L2000 8.153] Nie odpalił.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=34370
Strona 1 z 1

Autor:  kiepski [ 05 lut 2012, 14:38 ]
Tytuł:  [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Witam!

Maniek stał 3 dni, po trzech dniach kiedy w nocy było -26*C a w dzień -18*C Man zdechł... :?

Ale od początku :wink: Idziemy rano do Mana, na dzień dobry grzejemy palnikiem miskę olejowa, i podładowywujemy akumulatory, no i kręcimy. Kręci, kręci, kręci, kręci nic... Bierzemy palnik i grzejemy dalej, cała miskę, cały kolektor dolotowy, psiuknęliśmy mu w dolot plaka, i na tym plaku łapał.

Hmm... paliwo zamarzło? Odkręcamy przewód paliwowy z wtryskiwacza, no i widać, że paliwo podaje...

Wkurzeni nie traciliśmy czasu tylko poszliśmy jeździć 2 samochodem...

2 DZIEN.

Rano znów grzejemy dokładnie miskę olejowa, cały dolot, powietrze z drugiego samochodu, lina i wleczemy go... Pomału, pomału na trójeczce, wleczemy go już kilometr i nic! Nawet dymka nie puścił, nic, zero! Wkur...ni wleczemy go dalej :/ Ciągniemy go jeszcze z 500m i juz na jeden gar zaczyna łapać, później na dwa. Z tyłu chmura dymu, nic nie widać, w końcu jest! Klekot zapalił! Uradowani zawracamy, i but na bazę, ojciec dojechał do skrzyżowania, i musiał sie zatrzymać, KU..A ZGASŁ! :evil: Kręci, kręci, kręci, kręci nic! Lina znów i wleczemy go, pociągnęliśmy go z 50 metrów i chodzi...

Później normalnie gasił, zapalał, jak się rozgrzał było już w pożo. Co mu może być? W lato regenerowana była pompa paliwa, + 2 wtryski (wiem, ze kaszana odwalona ze nie wszystkie 4...) Oczywiście, filtry zmieniane z tysiąc km temu, w baku mieszanka była 10l benzyny i 90ropy, ale była z połowa zbiornika już...

Jakieś propozycje co go boli?

Aha... Kilka dni wcześniej -15*C w nocy, a ten rano obrócił z 4-5 razy i ładnie chodził...

Autor:  kraz [ 05 lut 2012, 14:45 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Ja bym zajrzał do filtra paliwa mimo wszystko. Może być parafina. Miałem ostatnio podobne przeboje i winne było paliwo (rzekomo zimowe). Możesz też spróbować grzać sam filtr, może coś popuści.

Autor:  MechanikSochaczew [ 05 lut 2012, 14:53 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Ostatnio miałem podobnie z osobówką gdzie była potrzeba wymiany filtra, oraz w ivecu traker gdzie odpalił przejechał 20m i zdechł wystarczyło wylać czajnik wody na filtr paliwa i było okej.

Autor:  kiepski [ 05 lut 2012, 14:55 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Trochę lichy jest do niego dostęp bo pełno wkoło jakiś przewodów i... Wchodzi tam jakaś wtyczka elektryczna i może jest tam jakieś podgrzewanie?

Hmm... Mamy też mercedesa NG, paliwo w tej samej stacji, z tego samego dystrybutora, bez dolewania beny i nic nie zamarzło. Ale jeździł codzień, a nie stał...

Ale czy wtedy po odkręceniu wężyka od wtrysku pompa podawała by paliwo na wtryski?


Edit: Zapominałem napisać, poszedł cały czajnik na filtr... Hmm... Mogliśmy go jeszcze palnikiem podgrzać...

Autor:  MAN [ 05 lut 2012, 15:00 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Problem z dostarczeniem paliwa z baku do silnika, może smok zamarzł zwłaszcza lubi w tym miejscu gdzie się łączy smok z przewodami.
Że leciały kłęby dymu to normalne zjawisko przy zapowietrzonym układzie zasilania paliwem.
Wlej mu z 5 litrów denaturatu na pewno mu to nie zaszkodzi :wink: jak gdzieś jest lód to ten korek lodowy rozpuści. Benzyna nie rozpuszcza lodu

Autor:  MechanikSochaczew [ 05 lut 2012, 15:01 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Wymień filtr. Mi z obudowy filtra wyleciało ostatnio coś ala żółtko jajka :/ jak ci sie nie chce wyjmować smoka dmuchnij w przewody powietrzem powinno przepchnąć

Autor:  marektruckserwis [ 05 lut 2012, 15:02 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Kolego najczęściej łapie na podstawie filtra paliwa, podgrzej najlepiej opalarką

Autor:  kiepski [ 05 lut 2012, 15:28 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Cytuj:
Że leciały kłęby dymu to normalne zjawisko przy zapowietrzonym układzie zasilania paliwem.
Ale przez pierwszy kilometr nic, zero, dlatego nas to tak zdziwiło... Dopiero jak łapać na 1 czy 2 gary zaczął, to tak mocno kopcił.



OK, zobaczymy jutro czy zapali, bo całą sobotę chodził elegancko. Jak nie zapali, to leje denaturat, zmieniam filtr, i czyszczę smok.

Dzięki ;)

Autor:  MAN [ 05 lut 2012, 15:48 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Ponieważ jest za niskie ciśnienie paliwa na pompie wtryskowej, co skutkuje złym rozpyleniem paliwa, lub za mała dawka paliwa podczas wtrysku przez wtryskiwacz co skutkuje nie spaleniem całkowitym mieszanki paliwa z powietrzem wewnątrz cylindra. Stąd takie ładne kłęby białego dymu :mrgreen:

Autor:  kiepski [ 05 lut 2012, 16:22 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Nic w lusterkach nie było widać :mrgreen:

A na początku nic nie kopcił, bo nie dostawiał paliwa, już kapuje :]

Autor:  kiepski [ 12 lut 2012, 14:33 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Problemem był smok który się "rozkręcił" przewód zasysający paliwo spadł na dno zbiornika ciagnac syf, który zbierał się przez lata i zakleił filtr. Po wymianie filtra problem powrócił po jednym dniu, usterka już naprawiona, Man chodzi jak brak :)

Autor:  svavec [ 13 lut 2012, 12:03 ]
Tytuł:  Re: [Man L2000 8.153] Nie odpalił.

Ciesza szczesliwe zakonczenia tak obszernie napisanych opowiesci .
Oby maniek sie nie psul :).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/