wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=34984
Strona 1 z 1

Autor:  DarF [ 13 mar 2012, 23:28 ]
Tytuł:  Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Witam Was,

Tak się składa, że prawdopodobnie będę miał przyjemność popracowania sobie na terenie Czech, do tej pory "ćwiczyłem" głównie Niemcy i Polskę- dlatego wolę podpytać . Na 90% pojadę samochodem dostawczym (chyba Transit) z przyczepą (urządzeniem,bez załadunku) masa całkowita tego zestawu moze przekroczyć 3.5 t. Sytuacja u mnie wygląda w ten sposób że mam prawko B,C - kategorię E do C w trakcie realizacji - egzamin wypada mi w czasie wyjazdu,muszę przesunąć.

1. Jak wygląda w Czechach sprawa opłat za przejazd takiego auta? Czy jest jakas winieta czy coś takiego?

2. Co w sytuacji gdy któremuś z policjantów (lub innych służb) nie spodoba się moje prawko (w Polsce wiem ze nie mogę jeździc z przyczepa- mimo ze ma mniej niz 750kg)- jakie moga mnie spotkac za to sankcje?

3. Jak wygląda ogólnie sprawa z tamtejszą policją - można cos ugrac, czy lepiej w ogole się nie odzywac i przyjmować wszystko na klatę ?

4. Czy foty z tamtejszych fotoradarów przychodzą do Polski? Na co szczególnie u nich uważac jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów, czy mozna sie natknąc na suszary/ nieoznakowane radiowozy itp?

5. Jak wygląda sprawa z internetem - czy stacje paliw udostępniają darmowe hot-spoty czy mogę o tym zapomnieć i od razu szukać jakiegos neta na kartę (jeśli na kartę-możecie coś polecic?)?

6.Czy prowadząc taki pojazd muszę przestrzegać czasu pracy - jak go ewidencjonować? Czy jest do tego jakiś odpowiednik "tageskontrollblatt`u" jak u Niemców?

7. Na jakich stacjach mogę zatankować na Kartę Routex?

8. Jak wygląda sprawa na parkigach ? Jest się gdzie umyć,zjeść, załatwić w jakimkolwiek komforcie- jak z cenami?

9.Na którym kanale CB szukać Polaków? Ten sam co w Niemcowni?

10. Jak z językiem ? Po angielsku/niemiecku jest szansa sie dogadać? Czy to w ogole nie problem z uwagi na podobieństwo naszych języków?

11. Czy czepiają sie o kwit z zatrudnieniem? Jadę jako zleceniobiorca ale autem zleceniodawcy. Kto w takiej sytuacji ponosi ew. odpowiedzialność (oczywiście nie mowię o np mandacie za prędkość) za np czas pracy itp



Chętnie przyjmę wszelkie rady i ciekawostki, mam nadzieję że znajdą sie jakieś pomocne dusze. Jeżdzę juz kilka lat (fakt,małymi autkami) a tu nagle trzeba się pytać jak uczniak :D

Autor:  MaciejOsw [ 14 mar 2012, 0:16 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Witam kolego.. Z racji tego że któryś rok z rzędu bierzemy zlecenia do Czech i mam poniekąd trochę wiedzy,odpowiem na kilka Twoich pytań...

1.Na duże samochody jest Premid.Według mnie na samochód dostawczy obowiązuję Cię tak jak (my mamy wykupione) winiety (masz do wyboru 10 dniową - 250 CZK,miesięczną 350 CZK,roczną chyba 1200 o ile pamiętam ostatnio jak kupowałem na nasze samochody)..Jednak w świetle przepisów gdy masa zestawu przekracza 3,5 tony ( a piszesz że tak w Twoim przypadku będzie) obowiązuje Cię czeskie myto.. Radziłbym generalnie się jeszcze gdzieś dowiedzieć...

2.Generalnie nie spotkałem się z takim przypadkiem więc nie mam pojęcia..U nas możesz jeździć z przyczepą tzw."lekką" na kategorię B której dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 750 kg.

3.Generalnie nie jest to to samo co w Niemczech,jednak z moich doświadczeń lepiej nie dyskutować..Czesi są RACZEJ przepisowi,i znam kilka przypadków rodaków którzy za głupotę zapłacili połową pensji w Czechach.

4.Nieoznakowanych radiowozów nie widziałem szczerze mówiąc odkąd wykonujemy tam zlecenia,jednak są na pewno.Nie spotkałem się z sytuacją prosto z programu "Uwaga Pirat" gdzie nieoznakowane autko kręci się z rejestratorem i wyłapuje.Co do suszarek - można się natknąć,jednak nie aż w takim stopniu jak u nas.. Szczególnie rejony Hradec Kralove i dalej w kierunku Jaromeru i granicy.

Jeśli chodzi o przepisy pilnuj się szczególnie z prędkością,liniami ciągłymi, ponieważ słyszałem że kary nie są takie małe.Osobiście nie mieliśmy żadnych złych przygód z ich Policją,czy też "Celną Sprawą"..

5.Generalnie przy autostradach na dużych parkingach z Internetem problemu nie miałem.(Chociażby z Pragi na Brno 1 i dalej na Bratysławę).

6.Jeśli chodzi o sam samochód do 3,5 tony w Czechach nie ma obowiązku rejestrowania czasu pracy kierowców i nie obowiązuje żadna "Książka czasu pracy" czy tym podobne.

7.Nie wiem,nie wypowiem się jeśli chodzi o karty.

8.Co do jakiegoś prysznica,parkingu,toalety nie jest najgorzej z tym (mowa o większych stacjach).

9.Kanał ten sam,jednak rzadko się go używa.

10. Zależy gdzie i z kim... Są rejony w Czechach gdzie idzie ich w miarę zrozumieć i się dogadać,ale czasami nawet gdy mówią wolno nie idzie nic skumać..Podobieństwa może i są ale nie zawsze znaczą to samo..

Na jakiś spedycjach wiadomo że angielskim się dogadasz bez problemu..Służby (Celna,Policja) zazwyczaj mają na swoich busach napisy w razie kontroli w 3 językach albo nawet 4.Nie pamiętam już..

11.Nie mam pojęcia,jednak jeśli czas pracy nie obowiązuję Ciebie to nie mają się prawa o to czepiać.

Mam nadzieję że chociaż trochę pomogłem i opisałem jazdę u naszych bliskich sąsiadów..Sam uważam że kultura jazdy jest wyższa i samo nastawienie ludzi jest o wiele bardziej przyjazne niż u nas...

Pozdrawiam, :wink: !

Autor:  mk61 [ 14 mar 2012, 0:47 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Cytuj:
2. Co w sytuacji gdy któremuś z policjantów (lub innych służb) nie spodoba się moje prawko (w Polsce wiem ze nie mogę jeździc z przyczepa- mimo ze ma mniej niz 750kg)- jakie moga mnie spotkac za to sankcje?
Jeśli ma nie więcej, niż 750kg, to możesz jechać takim zestawem (max. DMC zespołu 4,25t.) tak, jak w Polsce. Nikt nie ma prawa się przyczepić do braku E. Reguluje to konwencja wiedeńska.
Cytuj:
10. Jak z językiem ? Po angielsku/niemiecku jest szansa sie dogadać? Czy to w ogole nie problem z uwagi na podobieństwo naszych języków?
Wszędzie, gdzie byłem w Czechach, dogadywałem się nawet po Polsku. Wystarczy odpowiednio prosto formułować zdania, dodając do tego migowy-łopatologiczny i z pewnością dostaniesz to, co Cię interesuje.

Autor:  badys [ 14 mar 2012, 0:55 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

dodatkowo warto zwrócić uwagę na opony, minimalna wysokość bieżnika to 4mm dla osobówek i 6mm dla ciężarowych. Obowiązują jeszcze opony zimowe.
Jako że mieszkam przy samej granicy z Czechami nie mam problemów z komunikacją, zamienione są nazwy miesięcy kwiecień i maj - w Czechch kwiecień to nasz maj :lol:
Co do nieoznakowanych patroli - jest ich całkiem sporo, pokuta do najtańszych nie należy, za antyradar - mandat ok.4tys Eur.

Autor:  DarF [ 14 mar 2012, 1:39 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Super ! Dzięki Panowie za szybkie i rzeczowe odpowiedzi. Wlaśnie , co do opon - do kiedy obowiązują zimówki (czy na przyczepie też??) i co musi być u nich na wyposażeniu pojazdu?

Autor:  PrzemoBTC [ 14 mar 2012, 14:53 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Co do nieoznakowanych radiowozów, to nie są tak rozpoznawalne jak u nas. Najczęściej są to dość drogie, szybkie auta (Słyszałem o Octaviach RS i Audi RS6).
Najważniejsze, jak masz teren zabudowany (znak z nazwą miejscowości) to jedź 50 i ani kilometra więcej, bo na to też patrzą.
Mandaty z fotoradarów - słyszałem że przychodzą, ale tatowi też raz pstryknął zdjęcie, nic nie przyszło.
Darmowy internet - u nich to nowość, podobnie jak u nas, ale zdarzają się stacje z darmowym dostępem (bodajże LukOil każdy)
Tankowanie na kartę - najczęściej na tym bannerze z cenami masz znaczek przyjmowanych kart (Routex też widziałem na kilku stacjach).
Parkingów nie brakuje, ale w godzinach wieczornych ciężko już znaleźć miejsce (zresztą u nas podobnie). Toaleta najczęściej za darmo, prysznice różnie, zdarzają się darmowe i płatne.
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania, to śmiało pytaj.

Autor:  spayder66 [ 16 mar 2012, 10:53 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Nie wiem czy na wszystkich, ale do tej pory na każdym Agipie którym stałem był darmowy internet.

Autor:  Wilk 09 [ 18 mar 2012, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Do wcześniejszych wypowiedzi dodał bym tylko przestrzeganie znaków jeśli na znaku jest 30km/h to tyle jedź i co ważne znak stop oznacza stop, a nie podjeżdżanie. Zwrócić uwagę na przejazdach kolejowych dość często za nimi stoi policja i wyłapuje tych co się nie zatrzymali na znaku stop. Co do parkingów i czystości sanitariatów jest tam w miarę dobrze. Co do cen spożywki to zależy, ale ogólnie dużo droższe niż u nas są owoce i warzywa. Policja lubi łapać na wagi i nie ma znaczenia czy to ciężarówka czy bus za to wlepiają porządną pokutę. Co do rozmowy to w większości się dogadasz po angielsku lub niemiecku, a i są miejsca że i po naszemu. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

Autor:  glaca [ 18 mar 2012, 22:48 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

N karcie routex na jej lewej stronie masz symbole stacji które obejmuje w całej europie, w czechach to będzie najczęściej AGIP, OMV, , resztę zapewne znasz BP,Statoil Aral ale w tamtym kierunku raczej niespotykane.

Autor:  Radhezz [ 07 mar 2017, 18:41 ]
Tytuł:  Re: Czechy, parę pytań nt naszych południowych sąsiadów.

Odkop xD

Ostatnio śmigam na CZ i często mam latać koło Pragi... Są tam drogi o sporej przepustowości i podwyższonych prędkościach, ale niby w obszarze zabudowanym... No właśnie, ktoś się orientuje czy podwyższenie prędkości dotyczy też aut powyżej 3,5t? Bo u nas to wiadomo... A nigdzie nie mam takiej informacji.

Nie wiem też czy w razie gdyby było takie rozdzielenie fotopstryki będą traktować osobno duże i małe, czy są nastawione na limit dla małych ;p

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/