Intarder dostaje cisnienie z pompy skrzyni biegow , cos wreszcie ten olej musi tloczyc do komory wirnika - aktywowane jest to zaworem proporcjonalnym, lecz maly dolot i o bjetosc oleju podawana przez pompe nie jest duza i komora wypelnialaby sie olejem dluzszy czas co powodowaloby opoznienie w zadzialaniu hamulca wiec do tego jest "akumulator"/ dodatkowy zbiorniczek oleju ,ktory szybko wypelnia komore wirnika co powoduje duzo wczesniejsza reakcje hamowania.
Skoro producent dopuszcza dzialanie intardera podczas jazdy na zimnym silniku to nie moze byc to szkodliwe dla dzialania mechaniki . Silnik rozgrzewa sie wtedy w mgnieniu oka , i jestem wrecz pewien ze mierzac wysoki poziom spalania paliwa podczas takiego zabiegu i tak spalimy mniej niz jadac na tzw. "ssaniu". Lecz kazdy jest kierownikiem swojego pojazdu i robi jak uwaza.
Co do EGR u.... jak juz MAN wspomnial , otwiera sie tylko w okreslonych warunkach pracy /obciazenia silnika i na pewno nie jest to bieg jalowy . Nie powoduje zbytnich osadow/nagaru na elementach silnika .Psuje sie baaardzo czesto , przewaznie przecieki wody do kolektora egr ( uzywaja spalin do podgrzania wody ) ,sam zawor i czujnik wychylenia na tloku aktywujacym tez sprawia problemy .Wymiana EGR jest kosztowna i dlatego czesto szyna EGR jest zaslepiana .
Zgodze sie ,ze silnik moze dostac po tylku jak olej sie nie rozgrzeje ,lecz jak juz wspomnialem ,dlatego lejemy odpowiedni rodzaj oleju ( mamy ere full syntetykow a te sa duzo bardziej rzadkie niz mineralne ), aby ten smarowal czesci silnika od samego odpalenia na zimno .
Pamietamy tez o turbinie , smarowanie dostaje migiem ,lecz cieply olej szybciej wypluka nagar z panewek turbiny ktory jest przypalony , jak schlodzimy turbine przed zgaszeniem silnika to i mniejsze prawdopodobienstwo zacierania gdy ruszymy w droge zimnym silnikiem .
Zawsze mamy jakies wieksze czy mniejsze zuzycie silnika , jaki jest najlepszy sposob uzytkowania ? Coz jak oszczedzamy na jednym to tracimy na drugim ,najlepiej jest chyba wyposrodkowac wszystkie teorie
.