Transporty ponadnormatywne (gabaryty)

Cytuj:

Dopuszczana masa zespołu pojazdów.... Temat rzeka. I jeszcze większy problem...
Jedynie co udało mi się ustalić, to fakt, że jeżeli na tabliczce znamionowej jest 40 ton to nikt tego nie zmieni.
Jeżeli ktoś przerabiał kwestię odstępstwa od warunków technicznych to pewnie wie jak to wygląda.

Masz racje to temat rzeka czesto zawiniony przez samych kupujacych (sprzedajacych tez bo patrza na marze a nie na potrzeby klientow) Mozesz Volvo 750 KM skonfigorowac na 40t DMZ slaba rama, mosty, bez VEB czy reterdera, klient nasz Pan patrzy na koszty to dostaje .....BADZIEWIE Druga strona to nasz kochany kraj gdzie wszystko co powyzej 40t (42t) to Temat TABU.......Za Odra troche inaczej na to patrza pewne sprawy mozna odkrecic.... przetlumaczone pismo z niemieckiego czasem czyni cuda (a tabliczka jest tyko przynitowana , producent moze ja zmienic) Odbieralem ciagniki 8x4 ktore mialy na tabliczce 145t DMZ zgodnie z potrzebami klienta, w dowodzie maja 40t.... Powiem tak glupi kraj i pokolenia tego nie zmienia...... Temat odstepstwa to tylko od wymiarow masy przepisuja z homologacji.... a i tak mozna przyjsc do urzedu i uslyszec "po co Panu naczepa rozciagana na 60m czy ladownosc 70t .... cos Pan glupi ja panu takiego papieru nie wystawie ja tu chce pracowac!!!!" o ciagnieciu kilku przyczep nie wspomne (kazdy modul, dolly, mega wind) jest poza prawem..... Glupi kraj a podobno zyjemy w UE.

Cytuj:

Masz racje to temat rzeka czesto zawiniony przez samych kupujacych (sprzedajacych tez bo patrza na marze a nie na potrzeby klientow) Mozesz Volvo 750 KM skonfigorowac na 40t DMZ slaba rama, mosty, bez VEB czy reterdera, klient nasz Pan patrzy na koszty to dostaje .....BADZIEWIE Druga strona to nasz kochany kraj gdzie wszystko co powyzej 40t (42t) to Temat TABU.......Za Odra troche inaczej na to patrza pewne sprawy mozna odkrecic.... przetlumaczone pismo z niemieckiego czasem czyni cuda (a tabliczka jest tyko przynitowana , producent moze ja zmienic) Odbieralem ciagniki 8x4 ktore mialy na tabliczce 145t DMZ zgodnie z potrzebami klienta, w dowodzie maja 40t.... Powiem tak glupi kraj i pokolenia tego nie zmienia...... Temat odstepstwa to tylko od wymiarow masy przepisuja z homologacji.... a i tak mozna przyjsc do urzedu i uslyszec "po co Panu naczepa rozciagana na 60m czy ladownosc 70t .... cos Pan glupi ja panu takiego papieru nie wystawie ja tu chce pracowac!!!!" o ciagnieciu kilku przyczep nie wspomne (kazdy modul, dolly, mega wind) jest poza prawem..... Glupi kraj a podobno zyjemy w UE.

Możliwość zmiany tabliczki nie wchodzi w grę... O tą opcje też pytałem i bardzo niechętnie podchodzili do tematu. Nie da się i koniec rozmowy. Być może za granicą jest to do przejścia.
Czasem mam wrażenie, że najlepiej by było gdyby u nas jeszcze Krazy przewoziły ponadgabaryty.
Zero jakiejkolwiek przychylności, zrozumienia.

[litekg]

Bo u nas samo wejście nie do końca dopracowanych przepisów o gabarytach ma wystarczyć na kolejne 20-30 lat. obecne przepisy i tak są mało życiowe choćby dla branży w której pracuje "ciężka budowlanka" (prace ziemne, budownictwo drogowe i melioracyjne). Dajmy na to transport spycharek cat serii r/t szerokość 4m zezwolenie stałe na drogi jednojezdniowe do 3,4 (przykład z życia wzięty s19 w rzeszowie łącznik z a4 cała droga była już gotowa brakowało tylko 600m nasypu (10m wysokości) do wiaduktu na Załężu (przy samej giełdzie) zlecenie zostało rozbite na dwie części po 300m jedną dostaliśmy my a drugą rzeszowski mpdim, oferte dajmy na to dostajemy dziś czyli 8 a termin na 28 czyli 20 dni od otrzymania oferty i weź tu teraz załatwiaj zezwolenie 7 kategorii po te żeby dowieźć spycharki na budowę gdzie termin 20 dni wydaje się nie realny (przy budowie warstw nasypu spycharki są niezbędne a caty seri r są do tego najbardziej odpowiednie są w stanie na dwa razy przepchnąć 25t kupkę piasku mniejsze spycharki nie za bardzo nadają sie do budowy warstw na takich budowach), a na zezwolenie czekaj 14 dni. Można oczywiście zdemontować lemiesz i tak oczywiście zrobiliśmy w przypadku spycharki z Wrocławia (po demontażu miała 3,56) (demontaż 6 godzin montaż 6 następnych) a drugą spycharkę miłem przywieść z oddalonej o 20 km budowy a4 w Łańcucie transport godzina czasu a montaże i demontaże 12 godz trochę chore, tym bardziej z tym przypadku te 44cm nie miało żadnego wpływu na bezpieczeństwo w ruchu drogowym (tak czy tak całkowita blokada wąskich dróg dojazdowych do a4).
Przykład nastepny wozidło volvo a35d cięzar użyteczny około 34t wysokość 3,65 to jeżeli do transportu użyje się naczepy typu semi z muldami na koła (ciągnik 3 osiowy + 4 osi naczepy to waga zestawu około 24t + 34t= 58t dajmy na to ze droga jest drogą wojedódzką to 58/7=8,28 t na oś to z 3 procentową tolerancja się zmieścimy, ale jeśli mamy inny wysoki sprzęt to w grę wchodzi zestaw 6x4 + tiefbett 4+1 64dmc na drodze woj tara 30t (może by się to udało skonfigurować na taką tarę) czyli 34t ładowności i znowu nie mieścimy się w 5 czy 6 kategorii. Polska to jest taki kraj gdzie władza ma zawsze obywatela za złodzieja i oszusta (dajmy na to wiatol nie masz kasy lepiej odczepić i jechać może się uda, nie odczepisz to ci dopierdzielą 3000 a czy ten debet na koncie nie mógłby się zwyczajnie uzupełnić przy doładowaniu w końcu po to podaje się dane firmy przy rejestracji)

W tak beznadziejnym przypadku,jak Twój Litegk,nie pozostaje nic innego,jak wykonać transport "Made in Poland".Wszyscy mamy podobne przypadki.Klient dzwoni i chce mieć ładunek pojutrze,a najlepiej wczoraj.

Parę lat temu gdy skończyłem szkołę pojechałem do pracy w Cyrku w Danii i teraz żałuje że tam nie poszukałem czegoś na stałe i nie zostałem tam, Gdy jechalem ciężarówka cyrkowa posiadając przy sobie tylko prawojazdy i kurtkę firmowa zapomniałem dokumentów skończyło się na tym że sprawdzili w swojej bazie danych czy jest przegląd ubezpieczeni i życzyli szerokiej drogi u na sto by było tak 50 za dowód, 50 ubezpieczenie, 50 przegląd (bo i takie propozycje się zdarzają) Polak w Polsce zawsze jest traktowany jako złodziej i oszust (tylko wladza sama zmusza nas brakiem racjonalnych przepisów do oszustw)

Nie ma co narzekać,u nas zapłacił byś (gorsza wersja niż w Danii) i pojechał dalej.W niemcowni leżał byś na ziemi,a tablice odcięte przecinakiem.

Cytuj:

Nie ma co narzekać,u nas zapłacił byś (gorsza wersja niż w Danii) i pojechał dalej.W niemcowni leżał byś na ziemi,a tablice odcięte przecinakiem.

Andzeju za brak dokumetow za Odra jest taryfikator a nie odcinanie tablic.... jak zapomnisz kluczykow to tez nie pojedziesz. Wiele zalezy od rozsadku kontrolujacego, poza tym "Ordnung muss sein – porządek musi być, ta zasada rządzi narodem niemieckim od wieków i jest uważana za najwyższą cnotę"

Cytuj:

Cytuj:

Nie ma co narzekać,u nas zapłacił byś (gorsza wersja niż w Danii) i pojechał dalej.W niemcowni leżał byś na ziemi,a tablice odcięte przecinakiem.

Andzeju za brak dokumetow za Odra jest taryfikator a nie odcinanie tablic.... jak zapomnisz kluczykow to tez nie pojedziesz. Wiele zalezy od rozsadku kontrolujacego, poza tym "Ordnung muss sein – porządek musi być, ta zasada rządzi narodem niemieckim od wieków i jest uważana za najwyższą cnotę"

R,napisałem nieco przewrotnie.Za brak dokumentów nie odcinają rejestracji i nie kładą na ziemie.Jedyne co,to brak dalszej jazdy.

Cytuj:

....
Przykład nastepny wozidło volvo a35d cięzar użyteczny około 34t wysokość 3,65 to jeżeli do transportu użyje się naczepy typu semi z muldami na koła (ciągnik 3 osiowy + 4 osi naczepy to waga zestawu około 24t + 34t= 58t dajmy na to ze droga jest drogą wojedódzką to 58/7=8,28 t na oś to z 3 procentową tolerancja się zmieścimy, ale jeśli mamy inny wysoki sprzęt to w grę wchodzi zestaw 6x4 + tiefbett 4+1 64dmc na drodze woj tara 30t (może by się to udało skonfigurować na taką tarę) czyli 34t ładowności i znowu nie mieścimy się w 5 czy 6 kategorii. Polska to jest taki kraj gdzie władza ma zawsze obywatela za złodzieja i oszusta (dajmy na to wiatol nie masz kasy lepiej odczepić i jechać może się uda, nie odczepisz to ci dopierdzielą 3000 a czy ten debet na koncie nie mógłby się zwyczajnie uzupełnić przy doładowaniu w końcu po to podaje się dane firmy przy rejestracji)

Dziwi mnie to jak szybko ludzie zapominają o udogodnieniach jakie dostali w październiku 2012 roku. Nie minął rok a już mało kto pamięta ze jeszcze niedawno na w.w. transporty uzyskanie zezwolenia było dosyć skomplikowane i drogie.
Powinniśmy się cieszyć z tego co mamy i starać się dopasować. Wydaje mi się że nie jest najgorzej a 20 dni na uzyskanie zezwolenia kat VII, w dzisiejszych czasach i to na niewygórowane parametry, nie jest wcale krótkim terminem.
Możemy i tak być zadowoleni w porównaniu do Niemców. Tam stałe zezwolenie na 23m x 3m x 4m / 41,8t max. Jest oczywiście możliwość zrobienia stałego na większe parametry ale tylko na konkretną trasę, a jak się łożyskowanie na mostku zniszczy albo tunel zamkną po dwóch tygodniach od uzyskania zezwolenia (ostatnio był problem z tunelem na A4 Dresden - Zgorzelec ) trzeba robić zmiany trasy i dopłacać.
Czesi w ogóle nie mają zezwoleń stałych tylko pojedyncze na jeden przejazd. Chorwaci zezwolenia ważne jedną dobę. W Słowacji ceny z kosmosu. W Francji wnioski i uzgodnienia do dziś tradycyjną pocztą się wysyła a uzyskanie zezwolenia na większe tony trwa 4-6 tygodni no i ceny też nie lada sobie mają.
Jak widać nie mamy się najgorzej.
Mnie najbardziej boli fakt, że nie mogę zrobić sobie zezwolenia na 3,6m szeroko 4,3 wysoko i 23 długo i 60t na przewóz ziemniaków. Byłbym najbardziej konkurencyjny na rynku gdybym zbudował naczepę mieszczącą 35t - 40t ziemniaków.
A propos jak to w końcu jest z tą podzielnością ładunku w zezwoleniu kat. VII. Można do 40t masy całkowitej i nie przekraczając dopuszczalnych nacisków na oś wozić podzielny ładunek? Nie mówię tu o zbożu czy ziemniakach ale np.
- dwie skrzynie 3,7 x 3,7 x 3,1 - mamy tylko szerokość przekroczoną reszta wymiarów w normie
- 10 rurek 30m długie 0,1 m średnicy - tylko długość
- 2 ciągniki siodłowe 6 x 2,5 x 4 - tylko wysokość
Dzwoniłem do dwóch oddziałów GDDKiA - w jednym powiedziano mi, że przepis, wniosek i zezwolenie mówią jednoznacznie " dopuszcza się wyłącznie przewożenia ładunków niepodzielnych ". W drugim: "ze względu rodzaj ładunku i sposób załadowania zezwolenie zostało by wydane na podzielny ładunek".
Telefon do ITD: "nie ukaralibyśmy żadnego z wyżej wymienionych przypadków". Zaś w rozmowie z inspektorem, na drodze podczas kontroli transportu nienormatywnego, poruszyłem temat i otrzymałem następującą odpowiedz: Firmy transportowe same sobie przygotowały te przepisy więc bezwzględnie ich przestrzegamy i każemy za podzielne ładunki, bez wyjątku.
Co szanowne grono ma do powiedzenia w tym temacie?

A mnie dziwi że ludzie zapominają że kiedyś mieliśmy swoje zakłady przemysłowe, kolej i samochody.
To że dopiero w 2012 wprowadzono w miarę poludzkie przepisy na gabaryty to jest zajebisty sukces (w szczególności patrząc na Polski sejm gdzie 50% składu nie zmienia się od 20 lat naprawdę same sukcesy)
A jak chcesz targać po 40 t ziemniaków to zakup sobie patelkę około 70m3 (nie musisz budować monstrum 3,6m szeroko 4,3 wysoko i 23 długo aby stać się ziemniaczanym królem, ale patrzą na waszą stronę internetową www.zezwoleniatransportowe.pl/ szkoda by było abyś zmieniał branżę)

Cytuj:

A mnie dziwi że ludzie zapominają że kiedyś mieliśmy swoje zakłady przemysłowe, kolej i samochody.
To że dopiero w 2012 wprowadzono w miarę poludzkie przepisy na gabaryty to jest zajebisty sukces (w szczególności patrząc na Polski sejm gdzie 50% składu nie zmienia się od 20 lat naprawdę same sukcesy)
A jak chcesz targać po 40 t ziemniaków to zakup sobie patelkę około 70m3 (nie musisz budować monstrum 3,6m szeroko 4,3 wysoko i 23 długo aby stać się ziemniaczanym królem, ale patrzą na waszą stronę internetową http://www.zezwoleniatransportowe.pl/ szkoda by było abyś zmieniał branżę)

Co racja to racja, nieżyciowe przepisy mogły się przyczynić do upadłości wielu polskich marek z tradycjami.
W dyskusje polityczne się nie wdaję bo polityki po prostu nie lubię i mnie nie interesuje.
Na razie branży nie mam zamiaru zmieniać, jest pogięta na maksa (nie urażając nikogo ) ale mam ogromną frajdę i satysfakcję z tego co robię, póki to się nie zmieni to zostaję.
Dużo rzeczy się dzięki transportom ponadnormatywnym nauczyłem i kawałek świata zobaczyłem. Zostało mi jednak wiele do nauczenia i zobaczenia więc brnę dalej do przodu. Liczę na to, że na parę ładnych latek jeszcze starczy przepisów i świata do opanowania i zobaczenia.

http://www.youtube.com/watch?v=ebS6cYNxals
Takie coś tylko w Rosji

Witam,

Pisze prace licencjacką o tematyce transportu nienormatywnego. I mam pytanie o rodzaje naczep. Czy mógłby mi ktoś podać wszystkie rodzaje naczep, najlepiej z przykładowymi fotkami. Jak wyglądają te SEMI jak TIEFBETTY itd. Próbuje to jakoś sam ogarnąć ale wszystkie dla mnie są bardzo podobne. Z ciągnikami balastowymi chyba sobie sam poradzę, ale jak ktoś chciałby sie podzielić wiedzą to zapraszam .

Być może ma ktoś ciekawe strony o tej tematyce, również byłbym wdzięczny.

Pozdro.

Myślę że najlepsze informacje do pracy są pod adresem http://www.faymonville.com/vehicles.aspx (strona także w języku polskim) po kliknięciu na którąkolwiek gamę naczep tj. Euromax, Gigamax, czy Variomax jest cały opis danego typu naczep, możliwości, zakres stosowania jak też po prawej stronie są zdjęcia oraz filmiki. Dodatkowo informację są pewne bo jest to jeden z lepszych producentów naczep specjalistycznych!

Znacznie lepsze informację są na:
http://www.nooteboomgroup.com/nooteboom ... anguage=pl

Ta strona jest lepiej dopracowana no i holenderski Nooteboom oraz niemiecki Goldhofer to najlepsza na świecie dwójka. Poszukaj oprócz tego jeszcze Scheuerle, chociaż to bardziej naczepy tzw. modułowe a pytasz o podział podstawowych typów w transporcie ciężkim. Ogólnie powodzenia w licencjacie, ale bez podstawowej nawet wiedzy nt. naczep do transportu ponadgabarytowego spędzisz sporo czasu na doszkalaniu się.

http://www.youtube.com/watch?v=9rdIY8kp ... e=youtu.be
Wpadłby ktoś na taki pomysl?? majac przed soba za jakies 500 metrów duze "rondo" ?

Pojawił się nawet artykuł w Trailerzeo wyspecjalizowanej firmie w wiatrakach zwanej A.M. Kran Wind zwanej EUROKRAN 2

Tak na marginesie, auto Młodszego z Gumisiów znajduję się na reklamie NOOTEBOOM'a.

Żeby to coś nowego było ;/ U mnie w mieście dwa lata temu zrobili dwa duże ronda na głównej trasie średnicy ok 30m. W nocy słabo oświetlone to zdarzyło się że zestawem z 30tonowa koparką przeleciał przez środek i pojechał dalej ^^

Nawet pomijając to "rondo", to za 100m ma gigantyczny plac Transbudu Nowa Huta, a potem jeszcze kilka składów budowlanych, których bramy by mu wystarczyły do zawrócenia

http://www.youtube.com/watch?v=Of6-GjiagmU

takie tam wycieczki z rurami