We wspomnianym wozie, w moście coś stuka puka, strzela. Po wyjęciu wkładu nic specjalnego nie widać, łożyska na ataku sztywniutkie, te na kole talerzowym również. Satelity w eur 5tkach są zaspawane w kole talerzowym, nie możliwości ich rozebrania, nawet podejrzenia, liczę się z tym że to one stanowią problem. Nowy wkład 9 - 10 kzł używka
.
Powstała koncepcja wymiany główki na tą od eur3, która zakładając że był jakiś olej była niezniszczalna i kosztuje 4kzł.
Pytanie brzmi ćwiczył to już ktoś? Zakładając że dobierze się odpowiednie przełożenie (2.85 jak się nie mylę) spasuje ta od eur 3 do pochwy od eur 5? Wieloklin na półosiach jest taki sam?