Cytuj:
Cytuj:
(...)Jeśli tandem to najlepiej przejazdowy, nigdy nie wiadomo jaką robotę się trafi, a ciągłe przepinanie bywa uciążliwe.(...)
Nie prawda. Odpięcie trzech przewodów, podstawienie dwóch klinów i opuszczenie podpory zajmuje dwie minuty
nie masz racji tu nie chodzi o czas wykonania całej operacji o której piszesz.
jak już to należy doliczyć czas na dojście do pojazdu, odjazd z rampy i znalezienie miejsca gdzie można wypiąć przyczepę i ponowny podjazd pod rampę - razem średnio ok 15-20 minut - jak kierowca jest sprawny i ogarniety.
w swoim zyciu zawodowym jeździłem z przyczepami z obrotnicą i tandemami nieprzejazdowymi dziś jeżdżę przejazdówką i za chiny ludowe nie kupię zwykłego(nieprzejazdowego) tandemu.
co do porównania - nigdy nie miałem naczepy więc cokolwiek mogę powiedzieć tylko w sprawie tandemu i nie należy jak poprzednik napisał porónywać tandemu ze standardem - zupełnie co innego już szybciej z megą.
jeżeli już to tylko przejazdowy zabudowa - w zależności co chcesz wozić.
najbardziej popularny w PL jest 7,7+7,7 na zachodzie różnie z tym bywa, sporo tandemów jeździ we Francji.
koszty - na pewno opony są droższe, zużycie paliwa może być porównywalne pod warunkiem, że nie wieje mocny wiatr ( jak wieje z boku czujesz jak byś ciągnął kotwicę).
na pewno zimą jest lepszy do jazdy, co do przeładowania osi zawsze się znajdzie spec co tego dokona.
jak masz brać sprzęt na próbę to sobie odpuść - ten rynek u nas jest mocno niszowy i ci co mają tandemy siedzą w nim mocno ciężko ich wygryźć, no chyba że masz ugadaną pewną robotę to możesz spróbować.
_________________
nie cytuję postów innych użytkowników