Jazda na magnesie skutki uboczne

Cytuj:

Cytuj:

Aaaaa, żeby nie używać magnesu polecam tandem, bo komu będzie się chciało kłaść pod żelastwo.

Widziałem takich co i na tandem jednym sprawnym ruchem bez brudzenia pleców robili co trzeba. Parafrazując znany klasyk : Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci magnesem

było? Jakiego trzeba mieć pecha żeby się złapać z takim "grzechem" i w dodatku od razu zostać gwiazda YT
Chyba ze to na A2 chleb powszedni?

http://youtu.be/QAXNbqOOFiw?list=PL89jt ... gdl3W6h5Y9

Ostatnio słyszałem od mechanika, że mając najnowszy tachograf i impulsator na który nie działa magnes, wymyślono dla takich jakiś chip który niby wpina się do tachografu i wbija pauze.
Słyszał ktoś może o takim cudzie?

Cytuj:

było? Jakiego trzeba mieć pecha żeby się złapać z takim "grzechem" i w dodatku od razu zostać gwiazda YT
Chyba ze to na A2 chleb powszedni?

http://youtu.be/QAXNbqOOFiw?list=PL89jt ... gdl3W6h5Y9

Prawdziwy "kierowca"...

Cytuj:

Ostatnio słyszałem od mechanika, że mając najnowszy tachograf i impulsator na który nie działa magnes, wymyślono dla takich jakiś chip który niby wpina się do tachografu i wbija pauze.
Słyszał ktoś może o takim cudzie?

są już lepsze cuda że nic nie wpinasz i nic nie przyczepiasz

Np co

Cytuj:

Np co

ci co potrzebują to docierają do oferentów takich ulepszeń ,a publiczne polemiki mogą tylko zaszkodzić zainteresowanym,osobiście jestem przeciwnikiem i nie rozumiem jaki powód może mieć kierowca żeby sam siebie okradać??? bo z pozycji właściciela firmy to już inna bajka

Cytuj:

Cytuj:

Np co

ci co potrzebują to docierają do oferentów takich ulepszeń ,a publiczne polemiki mogą tylko zaszkodzić zainteresowanym,osobiście jestem przeciwnikiem i nie rozumiem jaki powód może mieć kierowca żeby sam siebie okradać??? bo z pozycji właściciela firmy to już inna bajka

Kwestia jeszcze z czego się okradają?
Bo są takie trasy, gdzie bez "wujka" nie ma sensu jechać.
Np. Mongolia.

Stałem ostatnio na Shellu na A1 u Niemca, tym ostatnim przed Leverkusen i tą nieszczęsną zwężką, na krzyżówce A1 i A3. Robiłem długą pauzę, podjechał w rajkę obok mnie chłopak też dafem, pyk pyk pyk, tył podniósł na poduszkach wlazł za kabinę i pojechał. Ciekawe co tam robił, pewnie miał jakiś problem za kabiną.

Wszystko super, extra tylko później płacz... bo się coś odpi... zrobi. My się sami nie szanujemy a wymagamy od innych...

Cytuj:

Kwestia jeszcze z czego się okradają?
Bo są takie trasy, gdzie bez "wujka" nie ma sensu jechać.
Np. Mongolia.

z wynagrodzenia za swoją prace

Cytuj:

Stałem ostatnio na Shellu na A1 u Niemca, tym ostatnim przed Leverkusen i tą nieszczęsną zwężką, na krzyżówce A1 i A3. Robiłem długą pauzę, podjechał w rajkę obok mnie chłopak też dafem, pyk pyk pyk, tył podniósł na poduszkach wlazł za kabinę i pojechał. Ciekawe co tam robił, pewnie miał jakiś problem za kabiną.

przypuszczalnie mogły mu w czasie jazdy dochodzić jakieś niepokojące odgłosy i chciał się upewnić poprzez oględziny podzespołów pojazdu że nic nie zgubi

Cytuj:

Cytuj:

Kwestia jeszcze z czego się okradają?
Bo są takie trasy, gdzie bez "wujka" nie ma sensu jechać.
Np. Mongolia.

z wynagrodzenia za swoją prace

Cytuj:

Stałem ostatnio na Shellu na A1 u Niemca, tym ostatnim przed Leverkusen i tą nieszczęsną zwężką, na krzyżówce A1 i A3. Robiłem długą pauzę, podjechał w rajkę obok mnie chłopak też dafem, pyk pyk pyk, tył podniósł na poduszkach wlazł za kabinę i pojechał. Ciekawe co tam robił, pewnie miał jakiś problem za kabiną.

przypuszczalnie mogły mu w czasie jazdy dochodzić jakieś niepokojące odgłosy i chciał się upewnić poprzez oględziny podzespołów pojazdu że nic nie zgubi

Przy legalnej płatności jak należy, tj. podstawa + dieta niby się samego siebie nie okrada.
Druga sprawa, że kto tak płaci.


Z tymi odgłosami to dokładnie jak napisałeś, już chciałem wyjść zapytać czy coś nie pomóc, ale jakoś szybko naprawił.

Cytuj:

Przy legalnej płatności jak należy, tj. podstawa + dieta niby się samego siebie nie okrada.
Druga sprawa, że kto tak płaci.

podstawa to wynagrodzenie za normatywny czas pracy,a który kierowca w transporcie czy to krajowym czy międzynarodowym pracuje 8h na dobę ???? wiec wynagrodzenie to nie podstawa+dieta a nawet gdyby tak było to skracając swój czas pobytu w trasie poprzez fałszowanie zapisu tachografu skutkuje otrzymaniem mniejszej kwoty za tą samą pracę wykonaną w zgodzie z przepisami o czasie pracy kierowców

gołą podstawę + dietę i ryczałt płaci coraz więcej firm,które przeszły przez powództwo z tytułu roszczeń pracowniczych z tytułu nie wypłaconego wynagrodzenia i należnych świadczeń (dieta,ryczałt)

Cytuj:

Cytuj:

było? Jakiego trzeba mieć pecha żeby się złapać z takim "grzechem" i w dodatku od razu zostać gwiazda YT
Chyba ze to na A2 chleb powszedni?

http://youtu.be/QAXNbqOOFiw?list=PL89jt ... gdl3W6h5Y9

Prawdziwy "kierowca"...

Taaa.....i to "mieżnynarodny"..... podziwiam ludzi którzy są skłonni tak łatwo D...py nadstawiać.... I nie zrozumiem chyba nigdy tego toku myślenia.... tak jak pisałeś:

Cytuj:

Wszystko super, extra tylko później płacz... bo się coś odpi... zrobi. My się sami nie szanujemy a wymagamy od innych...

I jak ma być dobrze? Sam się w tej chwili zastanawiam jak znalazłem firmę na kraju która odgórnie wymaga ode mnie przestrzegania tacha....

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

było? Jakiego trzeba mieć pecha żeby się złapać z takim "grzechem" i w dodatku od razu zostać gwiazda YT
Chyba ze to na A2 chleb powszedni?

http://youtu.be/QAXNbqOOFiw?list=PL89jt ... gdl3W6h5Y9

Prawdziwy "kierowca"...

Taaa.....i to "mieżnynarodny"..... podziwiam ludzi którzy są skłonni tak łatwo D...py nadstawiać.... I nie zrozumiem chyba nigdy tego toku myślenia.... tak jak pisałeś:

Cytuj:

Wszystko super, extra tylko później płacz... bo się coś odpi... zrobi. My się sami nie szanujemy a wymagamy od innych...

I jak ma być dobrze? Sam się w tej chwili zastanawiam jak znalazłem firmę na kraju która odgórnie wymaga ode mnie przestrzegania tacha....

jedynie co pozostaje to pozazdrościć

ja rozumiem załadunki/rozładunki na kamyku ale żeby z tym jezdzic to jest już brak wyobraźni...
jak ITD nie złapie nas w polu magnetycznym to małe szanse zeby sie tego doszukali przy normalnej kontroli. Musieli by wyciągnać całe urzadzenie i grzebac jeszcze przy komputerze auta

I to w Radomiu! W mieście gdzie kierowca nawet umowy o zatrudnieniu jakimkolwiek nie musi mieć a znam nawet przypadek że i z gołym C bez KW się na beczce jeździło przez 2 lata

O protestuje. Ja pracuje w "Radomskim Zagłębiu Beczkowym" i u mnie jest całkowity legal

Zwłaszcza u mafii chełmińskiej

Wysłane z mojego XT1068 przy użyciu Tapatalka

No właśnie w tym tygodniu jeden z mafii pod Warką wywalił do góry kołami maszynę do rowu. Szofer na szczęście bez szwanku wyszedł.