Cytuj:
ZZX, albo próbujesz być świętszy od papieża, albo nie jeździłeś na cyfrowym tachografie. To nie problem złapać błąd tachografu w 30 sekund (kolega widać ma rzadki przypadek gdzie to jest 60sek, ale takie tachografy też są). Nie mówię tu nawet o pałowaniu niczym Hiszpan z górki po 110, ale toczeniu się te właśnie 92-93. Ring Berlina niby cały czas płasko a za A115 w stronę domu jest na tyle minimalny spadek, że pustym zestawem jest OK, a załadowanym jak jedziesz na odcięciu to około kilometra toczysz się dokładnie 91km/h.
E, ja znam takiego łba, co na wojewódzkiej w zabudowanym łapie przekroczenia prawie pakę
. Teraz to i tak się pilnuję bo za ponad 100 zabierają od razu
.