Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 13 sty 2008, 15:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 22:04
Posty: 30
Lokalizacja: jaworzno

Witam jakie są zalety i wady pojedynczej i podwójnej obsady , pytam bo mam ofertę pracy w takiej i w takiej jestem bez doświadczenia także na początku będę w podwójnej jeździć ale po przyuczeniu jazda w pojedynczej obsadzie na plandekach a w podwójnej na chłodni są to dwie rożne firmy , co byście doradzili

_________________
Fajnie jest jeździć , pod warunkiem że z GŁOWĄ


Post Wysłano: 13 sty 2008, 16:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lut 2007, 17:14
Posty: 359

Cytuj:
Witam jakie są zalety i wady pojedynczej i podwójnej obsady , pytam bo mam ofertę pracy w takiej i w takiej jestem bez doświadczenia tak że na początku będę w podwójnej jeżdzić ale po przyuczeniu jazda w pojedynczej obsadzie na plandekach a w podwójnej na chłodni są to dwie rózne firmy , co byście doradzili
Na początku i tak będziesz miał okazje sprawdzić czy jazda w dwie osoby ci odpowiada. Obyś trafił na normalną osobę. Ja jeżdżę sam. Ale na podwójna bym sie nie zdecydował chyba że znałbym osobę z którą bym przebywał. Bo tak naprawdę siedzisz z nim w aucie praktycznie 24 godziny. Nie wyobrażam sobie jazdy z kierowcą który pali papierosy. Może się także nie myć. Może chrapać w nocy. Może być denerwujący i ciągle cie pouczać. Może sie wymądrzać. Jest tego mnóstwo. Poza tym jazda np. z Polski do Hiszpani. 18 godzin czytej jazdy wykańcza.

Jeśli sam siedzisz za sterami to ty decydujesz czy zrobisz sobie teraz pauze, na którym parkingu sie zatrzymać. Np. gotujesz sobie oddzielnie. Nie krempujesz się. Do tego masz więcej miejsca w kabinie.
Jednak musisz liczyć tylko na siebie, ale w podójnej także po pewnym czasie byś musiał.

Naprawdę szukam plusów jazdy we dwoje, ale ciężko mi jakies znaleźć. Mój kolega który jeździł sam, pewnego dnia zatrudnił się firmie i pierwsze trasy robili w dwóch. Mówił, że to nie jest życie, że to tak ciężka harówka, że nie wyobra sobie tak jeździć.

Na szczęście na przyuczeniu poznasz realia tej pracy i zdecydujesz sam. Powodzenia!


Post Wysłano: 13 sty 2008, 17:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

dwóch samców na 4 metrach kwadratowych to o jednego za dużo... chyba żeby samiczka, to wtedy czemu nie ;)

po tygodniu 'non-stop' bywa ze ma sie ochote tego drugiego zabić... a tu jeszcze dwa tygodnie do przerwy dopiero

na początku - jeszcze pół biedy - układ jest przejrzysty ,ty jesteś 'nowy' i 'młody' a tamten jest 'stary' i ma cie 'uczyć' , po paru dniach pierwsze zgrzyty, malutkie, bo ty pod rampe bys podjechał inaczej a on inaczej


gorzej będzie później - jak jesteście 'na równych prawach' bo nigdy nie wiadomo kto co sprząta i za co odpowiada, chyba ze sie faktycznie trafi na równego gościa to idzie przetrwać

no i 30godzinna doba... przy wyjeździe 'na max' daje sie mocno we znaki, nie pośpisz sobie w czasie jazdy, a od 18 godzin siedzenia codziennie cztery litery boleć będą


jazda samemu, chyba ma wiecej plusów mimo wszystko, choc nie ma sie do kogo twarzy otworzyć przez większość jazdy, szczególnie na zachodzie gdzie bywa ze nikogo z PL nie ma w zasięgu

_________________
Krzysiek


Post Wysłano: 13 sty 2008, 17:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Jazda w powójnej obsadzie jest praktykowana głównie na chłodniach.A to oczywiście glównie z mozliwości większego wykorzystania taboru, z racji mniejszych ograniczeń poruszania się. Czyli możliwości jazdy świątek-piątek.Na okrągło. Druga sprawa ,to ograniczanie do mnimum czasu przewozu większości artykułów spożywczych.

_________________
ego


Post Wysłano: 13 sty 2008, 19:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Trzeba naprawdę trafić na równego partnera żeby wszystko było OK. W pojedynczej sam sobie jesteś panem i szefem. Robisz co chcesz i nie musisz sie pytać kogoś czy mu to odpowiada czy nie. Ja wolałbym pójść na pojedyncza choć czasami spotka sie takie osoby które mówią ze wola w podwójnej bo jest weselej. To zależy od człowieka ale większość wybiera pojedyncze.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Post Wysłano: 13 sty 2008, 22:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Trzeba naprawdę trafić na równego partnera żeby wszystko było OK. W pojedynczej sam sobie jesteś panem i szefem. Robisz co chcesz i nie musisz sie pytać kogoś czy mu to odpowiada czy nie. Ja wolałbym pójść na pojedyncza choć czasami spotka sie takie osoby które mówią ze wola w podwójnej bo jest weselej. To zależy od człowieka ale większość wybiera pojedyncze.
Rentowność transportu spada,więc firmy starają się ,by pojazd jakk największą część doby jechał, zarabial, zamiast stać ponieważ kierowca ma wykorzystany czas pracy. Poza chłodniami ma to sens przy długch trasach. Także na kierunkach ,gdzie trudno liczyc na pomoc z zewnątrz, na serwis.
Niemożliwe nie jest by się dogadać, ale dość trudne. Widywałem "duety" ,gdzie każdy miał własną butlę gazową, własny czajnik, kawę , herbatę itd.. Mało sympatyczne.Bywa,że do standardowych problemów dochodzą te dodatkowe, których przy pojedynczej obsadzie by nie było.Jak koledzy wspominali.Łatwe to nie jest. Ale niemozliwe także nie.Wiem to z własnego doświadczenia. Nadal jestem w koleżeńskim kontakcie z kolegą, z którym spędziłem wiele dni i nocy. Jak by to dwuznacznie nie brzmiało :lol:

_________________
ego


Post Wysłano: 14 sty 2008, 18:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 wrz 2007, 13:00
Posty: 154
Lokalizacja: wisła

a ja bym się na podwójna nie pisał-wiem że na początku jak zacznę jeździć będzie to nieuniknione ale wiadomo-coś za coś
na tyle znam swoja psychikę że wiem że nie wytrzymałbym 3 tygodni w małej puszce z innym facetem
No chyba że byłby na serio w porządku gostek, nie wywyższałby się,był jajcarzem i przede wszystkim-nie paliłby :>

_________________
gdzieś w unii


Post Wysłano: 14 sty 2008, 21:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
a ja bym się na podwójna nie pisał-wiem że na początku jak zacznę jeździć będzie to nieuniknione ale wiadomo-coś za coś
na tyle znam swoja psychikę że wiem że nie wytrzymałbym 3 tygodni w małej puszce z innym facetem
No chyba że byłby na serio w porządku gostek, nie wywyższałby się,był jajcarzem i przede wszystkim-nie paliłby :>
Na początek to całkiem się przydaje gość znający temat.Będący z doświadczenia w stanie przewidzieć możliwe niespodzianki. Bardziej i mniej miłe.A ewentualne niedogodności można potraktować jako opłatę za naukę :)

_________________
ego


Post Wysłano: 14 sty 2008, 21:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Na początek to całkiem się przydaje gość znający temat. Możliwe niespodzianki bardziej i mniej miłe.A ewentualne niedogodności można potraktować jako opłatę za naukę :)

dokladnie tak :)

Ja miałem luksus trafić na bardzo sympatycznego Pana w wieku mojego ojca, który bez nerwów niepotrzebnych mi pokazał conieco sposobów załatwiania róznych rzeczy. ale opowiadał też o chłopaku ktory nie miał tyle szczęscia i trafił do kogoś innego, i sie z nauczycielem ordynarnie pobił po tygodniu

_________________
Krzysiek


Post Wysłano: 14 sty 2008, 21:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

:D I to też była szkoła. Życia.Współżycia także. :)

_________________
ego


Post Wysłano: 16 sty 2008, 11:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

we dwójkę fajnie się jeździ, źle się mieszka.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 16 sty 2008, 11:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

o, wlasnie, wlasnie - Cyryl ma racje :D


wiec... może jeździć z namiotem :)

_________________
Krzysiek


Post Wysłano: 16 sty 2008, 12:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 kwie 2007, 21:07
Posty: 64
GG: 0

kolego licz się z tym że jak jezdzisz w podwójnej obsadzie to i mniej mniejsca masz w samochodzie


Post Wysłano: 16 sty 2008, 13:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

to nie jest kwestia miejsca, przynajmniej ja miałem coś innego na myśli.
wydaje mi się, że Krecik zrozumiał.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 16 sty 2008, 22:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 mar 2007, 20:34
Posty: 119
GG: 0
Lokalizacja: podlasie

Tata niedawno zaczynał pracę na międzynarodówce. Pierwsze 2 trasy w podwójnej obsadzie. Po tych kilku dniach stwierdził że nigdy więcej. Taka praca jest dwa razy bardziej męcząca, po powrocie wyglądasz jak siedem nieszczęść. Auto praktycznie non stop w ruchu, dobrze zjeść nie ma kiedy i do tego nasze ciasne, europejskie kabiny. Jeden kierowca fajnie opisał pracę w podwójnej "jak moje skarpety śmierdzą to mi to nie przeszkadza, ale już skarpety zmiennika...., jak ja pierdnę to mój pierd i on mi nie przeszkadza, a zmiennikowi....." i to trafnie określa tę pracę.


Post Wysłano: 17 sty 2008, 19:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Jeden kierowca fajnie opisał pracę w podwójnej "jak moje skarpety śmierdzą to mi to nie przeszkadza, ale już skarpety zmiennika...., jak ja pierdnę to mój pierd i on mi nie przeszkadza, a zmiennikowi....." i to trafnie określa tę pracę.
może jeszcze rzucanie pawiami na deskę rozdzielczą?
czy koledzy nie mają potrzeby pracowania i życia jak człowiek?
czy jeżeli nie ma w pobliżu drugiego człowieka, to znaczy że można się nie myć przez 3 tygodnie i robić pod siebie?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 17 sty 2008, 20:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

A swoją drogą, obecność drugiej osoby, może być dobrym środkiem motywującym dla brudasów. :lol:


Post Wysłano: 17 sty 2008, 21:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
A swoją drogą, obecność drugiej osoby, może być dobrym środkiem motywującym dla brudasów. :lol:
Może być. Gorzej jak nie jest, a Ty musisz z nim jeździć :mrgreen:

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 17 sty 2008, 22:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 22:04
Posty: 30
Lokalizacja: jaworzno

PROBLEM MAM Z GŁOWY ZSTAŁEM PRZYJĘTY DO FIRMY GDZIE SIĘ JEŻDZI W POJEDYNCZEJ OBSADZIE I DO TEGO DO FIRMY W KTÓREJ BARDZO CHCIAŁEM JEŻDZIĆ
POZDRO ŁYSY

_________________
Fajnie jest jeździć , pod warunkiem że z GŁOWĄ


Post Wysłano: 18 sty 2008, 18:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 mar 2007, 20:34
Posty: 119
GG: 0
Lokalizacja: podlasie

Różnie bywa, czasem ciężko jest zachować należytą higienę, szczególnie w podwójnej obsadzie.
Cytuj:
czy jeżeli nie ma w pobliżu drugiego człowieka, to znaczy że można się nie myć przez 3 tygodnie i robić pod siebie?
A to nijak się ma do prawdziwego życia. Moim zdaniem ta praca ma bardzo wiele minusów i nikt mnie nie przekona że jest inaczej. A odnośnie pierdów to wychodzi, że jestem chyba jakiś inny skoro wydzielam od czasu do czasu z siebie śmierdzące gazy. łysy gratuluję znalezienia pracy i życzę powodzenia.


Ostatnio zmieniony 19 sty 2008, 10:22 przez Paweł s51, łącznie zmieniany 2 razy.

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: